Miasteccy radni z naszej publikacji (poniżej link do artykułu) dowiedzieli się o podwyżkach dla prezesa szpitala i członków rady nadzorczej. Na komisji budżetu radni chcieli dowiedzieć się, jakie argumenty stoją za wzrostem wynagrodzeń. Nie dowiedzieli się, bo burmistrza Witolda Zajsta nie było.
Podwyżka dla prezesa i rady nadzorczej, ale nie dla pielęgniarek
- Cały czas mówimy o tym, że szpital jest w złej sytuacji i pewnie będzie trzeba rozmawiać z pracownikami na temat cięcia kosztów, a być może i zamrożenia ich wynagrodzeń. A tutaj podwyżki. I to wcale niemałe. Moje koleżanki pielęgniarki pytają, kiedy dostaną podwyżki zapowiedziane przez ministra zdrowia, które obowiązują na podstawie ustawy. Bo one słyszą, że nie ma pieniędzy, bo szpital jest w złej sytuacji. Co ja mam im teraz powiedzieć? - denerwowała się radna Mirosława Szopa, przewodnicząca komisji oświaty i zdrowia miasteckiej rady.
Radny Mieczysław Czarnecki stwierdził, że mieszkańcy bardzo źle oceniają decyzję o tych podwyżkach. Zwrócił uwagę, że nowemu prezesowi i nowej radzie nadzorczej podniesiono wynagrodzenia, choć niczym się jeszcze nie wykazali.
- Podwyżki są bardzo duże. To jest na trzy miesiące, ale ciężko będzie później zmniejszyć wynagrodzenie. Tak samo stało się z podwyżkami dla lekarzy z tego roku, które zadłużają szpital i bardzo trudno jest zmusić kogoś, aby z tego zrezygnował. Ewentualny nowy prezes szpitala nie będzie chciał zaczynać z poziomu płacy sprzed podwyżki. Ta cała sytuacja jest dla mnie skandaliczna – powiedział radny Tomasz Śmietana.
Żaden z 15 radnych nie akceptuje decyzji burmistrza Miastka Witolda Zajsta
Radny Dariusz Zabrocki, przewodniczący komisji budżetu rady poinformował, że kilka dni temu odbyło się posiedzenie szefów klubów radnych (są trzy) i wszystkie kluby stwierdziły, że nie akceptują decyzji Witolda Zajsta. – Jest 15 radnych i nie ma jednego, który to akceptuje. To karygodna decyzja wprowadzająca złe emocje do sprawy szpitala. Jesteśmy tym zażenowani. Jako radni nie mamy z tą decyzją nic wspólnego – mówił Dariusz Zabrocki. I dodał. - Przy takim wynagrodzeniu prezesa i członków rady nadzorczej nie jest potrzebna firma, która ma wykonać plan naprawczy (za prawie 100 tys. zł – dop. redakcji). Niech oni się tym zajmą – stwierdził.
- Tak wysoka podwyżka bulwersuje pracowników szpitala – powiedział radny Jan Basara.
- Nie ma naszej akceptacji na tego typu działania. My i mieszkańcy jesteśmy tym zbulwersowani – powiedział radny Bartosz Wiktorczyk w imieniu klubu radnych PiS.
Przypomnijmy. 10 listopada br. burmistrz Miastka Witold Zajst, stanowiący jednoosobowe zgromadzenie wspólników szpitala (lecznica jest własnością gminy Miastko – dop. redakcji) zmienił zasady wynagradzania. Do tej pory prezes placówki mógł zarobić miesięcznie maksymalnie około 17,5 tys. zł brutto. Teraz jest to nieco ponad 22 tys. zł brutto. I takie pobory ma Tomasz Bojar-Fijałkowski, nowy prezes miasteckiego szpitala. Jego poprzedniczka Iwona Ściślewska zarabiała nieco mniej, niż 17,5 tys. zł. Więcej zarabiają także członkowie szpitalnej rady nadzorczej. Ich miesięczne wynagrodzenia wzrosły z 1500 zł do 4403,78 zł. Taką decyzję podjął 10 listopada br. burmistrz Miastka Witold Zajst.
Od autora:
Burmistrz Miastka Witold Zajst nie uczestniczył w posiedzeniu komisji, bo w tym dniu odbierał dyplom za zajęcie 85 miejsca (na 119 gmin) w rankingu gmin województwa pomorskiego pod względem rozwoju społeczno-gospodarczego, który przygotowała Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej. I stąd radni nie poznali uzasadnienia dla jego podwyżkowej decyzji. Tu dodam, że Witold Zajst już od dłuższego czasu nie odbiera od nas telefonów ani nie odpowiada na prośby o kontakt. Podobnie zachowuje się w stosunku do innych mediów, w zasadzie nie licząc jednej gazety.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?