Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Hapenning przed ratuszem. Młodzi Demokraci domagają się basenów zamiast akwaparku

Krzysztof Piotrkowski
Chcemy kałuży z rurą – happening młodych demokratów przed słupskim ratuszem.
Chcemy kałuży z rurą – happening młodych demokratów przed słupskim ratuszem. Fot. Archiwum Młodych Demokratów
Słupsk. Boso w dziecięcym baseniku przed ratuszem - tak wczoraj wyglądał happening Stowarzyszenia Młodych Demokratów. Domagali się od prezydenta budowy basenów.

Maciej Maraszkiewicz i Kamil Brzeziński ze Stowarzyszenia Młodych Demokratów w nietypowy sposób pokazywali swoje niezadowolenie z powodu zamknięcia na wakacje jedynej miejskiej pływalni. Wczoraj przed słupskim ratuszem rozłożyli mały plastikowy basenik i stojąc po kostki w wodzie, domagali się budowy basenów w mieście.

W stutysięcznym mieście nie ma miejsca, gdzie w wakacje można popływać - mówi Maciej Maraszkiewicz. - Nawet jak pływalnia jest czynna, to mieszkańcy mogą z niej korzystać tylko wczesnym rankiem, bo później odbywają się tam zamknięte zajęcia.

Sporządzili petycję do prezydenta miasta, w której dla porównania pokazali miasta, w których basenów nie brakuje. Dla przykładu niemal stutysięczny Grudziądz ma aż pięć pływalni, podobnej wielkości Legnica - tyle samo.

Nie ma sensu budować wielkiego akwaparku za potężne pieniądze - argumentują Młodzi Demokraci. - Lepiej zbudować za to kilka basenów. Setki tysięcy złotych, które zostały wydane na uruchomienie zegara kwiatowego mogłyby być spożytkowane na stworzenie projektu miejskich pływalni.

Zapewniają, że mieszkańcom miasta wystarczy nawet "kałuża z rurą", jak nazwał prezydent Kobyliński budowę akwaparku w podsłupskim Redzikowie. Jak zapewnia jego rzecznik, prezydent nie przekona się do ich wizji pływalni.

- Stanowisko Młodych Demokratów kłóci się z ideą prezydenta Słupska związaną z budową w mieście akwaparku z dodatkowymi usługami, jak na przykład odnowa biologiczna - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta Słupska.

- Poza słupszczanami akwapark ściągałby do nas także turystów i mieszkańców całego regionu. Baseny nie będą taką atrakcją, takim magnesem. Poza tym pomysł na happening Młodych Demokratów był mało oryginalny, a wręcz żenujący. Oglądało go kilku dziennikarzy i dwóch znanych wszystkim słupszczanom braci. Jeśli Młodym Demokratom brakuje ciekawych pomysłów, służę pomocą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza