Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Pozory mylą, dowód nie - akcja zapobiegająca sprzedawaniu alkoholu nieletnim

Magdalena Olechnowicz
Niedługo w sklepach pojawią się takie plakaty promujące zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim. Fot. Łukasz Capar
Niedługo w sklepach pojawią się takie plakaty promujące zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim. Fot. Łukasz Capar
Co dzień policja w Polsce zatrzymuje 65 pijanych małoletnich. Po wypiciu często kradną, a nawet zabijają. Alkohol bez problemu kupują w sklepie.

Rekordzistka w słupskiej Izbie Wytrzeźwień miała 13 lat.

- Dziewczyna był kompletnie pijana - mówi Jolanta Ćwiklińska, kierownik zmiany w Izbie Wytrzeźwień. - Pijanych małoletnich jest trochę, ale jest to kilka przypadków w roku. Trafiają tu sporadycznie i raczej nie wracają - przyznaje Ćwiklińska.

Pijanych dzieci byłoby mniej, gdyby alkoholu nikt im nie sprzedał. To właśnie chce uświadomić nam wszystkim i sprzedawcom policja.

Kampania edukacyjna "Pozory mylą, dowód nie" jest wspólną akcją Związku Browarów Polskich i policji.
- Musimy uczulić sprzedawców napojów alkoholowych na to, że dorosły wygląd klienta nie świadczy o jego pełnoletniości. Młodzi ludzie w różny sposób usiłują obchodzić zakaz sprzedaży alkoholu. Twierdzą w sklepach, że zapomnieli dowodu osobistego, doniosą go za chwilę lub po prostu udają osoby dorosłe - mówi Robert Czerwiński ze słupskiej policji.

Nie ma co ukrywać, że młodzi podchody po alkohol robią. Czasami się udaje, czasami nie.
- U nas małolaty wiedzą, że nie mają szans. W razie wątpliwości - a często je mam, bo teraz 15-latki wyglądają jak 20-latki - proszę o dowód. Sama mam syna i nie chciałabym, aby jemu ktoś sprzedał alkohol - mówi pani Janina ze sklepu przy ul. Henryka Pobożnego w Słupsku.

Policja przypomina, że sprzedaż alkoholu nieletnim to przestępstwo.

- Wszelkie próby złamania tego prawa wiążą się dla sprzedawcy z poważnymi konsekwencjami. Kara to utrata zezwolenia na sprzedaż alkoholu, więc i miejsca pracy sprzedawcy. Oprócz tego może dostać do zapłacenia grzywnę, a sklep będzie musiał oddać na rzecz Skarbu Państwa wszystkie butelki z trunkami - mówi Czerwiński.

W praktyce wygląda to tak, że zezwolenia na sprzedaż alkoholu cofane są sporadycznie. W zeszłym roku policja skierowała tylko sześć wniosków o ukaranie, zezwolenia cofnięto pięciu sklepom. Takie decyzje rozpatruje prezydent miasta. W tym roku nie cofnięto jeszcze żadnej koncesji.

Policja apeluje nie tylko do sprzedawców, ale do wszystkich ludzi. - Nie tolerujmy sprzedaży alkoholu nieletnim. Jeśli widzimy taką sytuację, reagujmy. Zapytajmy sprzedawcę, dlaczego nie poprosił o dowód - mówi Czerwiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza