Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Walka o budowę sztucznego boiska przy ul. Zielonej

Rafał Szymański
Póki nie będzie w Słupsku pełnowymiarowej płyty namłodsi piłkarze nie zawsze będą mieć warunki do normalnego rozwoju.
Póki nie będzie w Słupsku pełnowymiarowej płyty namłodsi piłkarze nie zawsze będą mieć warunki do normalnego rozwoju. Fot. Krzysztof Tomasik
Jeśli jeszcze przed wakacjami Rada Miasta Słupska zatwierdziłaby przesunięcia w budżecie, byłyby szanse na to, że pod koniec roku przy ul. Zielonej powstanie boisko ze sztuczną nawierzchnią.

Obiekt taki powinien być w Słupsku już tak naprawdę od paru lat. Na razie wszystko rodzi się w bólach. Boisko, które ma powstać - według założeń - na obiektach przy ul. Zielonej ma docelowo kosztować około 3 mln 200 tysięcy zł.

Działacze Gryfa 95 Słupsk mają już obiecane od Urzędu Marszałkowskiego 600 tysięcy zł. 1,1 mln można pozyskać z budżetu Słupska. Tym bardziej że latach 2010-2011 w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym są zapisane środki w tej wysokości na budowę ogrodzenia wokół obiektów.

Radni miejscy musieliby zmienić zagospodarowanie pieniędzy przeznaczonych na płot na budowę sztucznej płyty - ważniejszej i bardziej potrzebnej ze strategicznego punktu widzenia. W wielu mniejszych miastach taka płyta to standard.

Niedawno Gryf 95 Słupsk grał ważny mecz w maleńkim Trzebiatowie, tam obok głównej trawiastej murawy było pełnowymiarowe podobne boisko. W Słupsku taka płyta ułatwiłaby zdecydowanie treningi, pomogłaby także pracować nad techniką przez zimę, gdy trawiaste boiska pokryte są śniegiem. Trenować by mogło o wiele więcej osób. A już w klubie jest 250 futbolistów.

Gdyby słupscy radni na sesji zgodzili się najpierw na zmianę zagospodarowania środków, a następnie przesunięcie 1 mln 100 tys. zł z budżetu WPI z lat 2010-2011 na 2009 rok, można ogłosić procedurę przetargową. To oznaczałoby po wakacjach rozpoczęcie budowy.

Na razie byłaby doprowadzona ona do stanu pozwalającego budować za środki, jakimi by dysponowano (1 mln 100 tys. zł + 600 tys. zł). Wtedy powstałoby boisko. Oświetlenie i trybuny wzniesiono by w kolejnym etapie. Boisko mogłoby być oddane do użytku już w okolicach listopada.

Niestety, może się to nie udać. - Nie mamy potwierdzenia na piśmie, że Urząd Marszałkowski przekaże te 600 tys. zł - mówi Ewa Weitmann-Rudewicz z Wydziału Inwestycji, Handlu i Usług Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Dopiero jak będziemy to mieli, możemy starać się, by sprawa stanęła na radzie miasta.

- Te pieniądze są. Mamy już stosowną uchwałę. W trzy tygodnie z Ministerstwa Sportu otrzymamy odpowiednie dyspozycje - komentuje z kolei Maciej Kowalczuk, zastępca dyrektora Departamentu do Spraw Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego.

- Te trzy tygodnie mogą być wiążące - odpowiada Weitmann-Rudewicz. - Jeżeli potwierdzenie dojdzie później, sprawa może stanąć dopiero w wakacje, wtedy nieraz są zwoływane specjalne rady, albo dopiero po nich.

Wkład działaczy Gryfa 95 to warty 40 tysięcy projekt całego przedsięwzięcia. Przy obecnych cenach usług budowlanych jest nadzieja, że koszt powstania boiska byłby mniejszy od zakładanego pierwotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza