Słupski Plast-Box ma nowego prezesa

Waldemar i Grzegorz Pawlakowie stworzyli słupski Plast-Box od podstaw, przekształcając go z małej firmy rzemieślniczej w liczącego się gracza na rynku producentów wyrobów plastikowych. Jednak gdy spółka weszła na giełdę, nowi akcjonariusze zaczęli się domagać zmian. W poniedziałek, 29 marca, doprowadzili do rewolucji personalnej w składzie zarządu firmy.

Walne zgromadzenie akcjonariuszy stało się bowiem miejscem zasadniczych zmian. Grzegorz Pawlak, aktualny prezes zrezygnował z funkcji. Na jego miejsce akcjonariusze wybrali Jarosława Koźlika, byłego członka zarządu Dworów (obecnie Synthos), który znajdował się także w ścisłym kierownictwie firmy Lotos-Paliwa.

Nowy prezes obejmie swoje stanowisko od 1 kwietnia. Ma duże doświadczenie w branży chemicznej, z której pochodzą główni odbiorcy Plast-Boksu. To, według akcjonariuszy, którzy zaproponowali jego kandydaturę, jest jedną z jego głównych zalet.

Rodzina Pawlaków jednak całkowicie nie rozstanie się ze spółką. Grzegorz Pawlak będzie nadal pracował w jej zarządzie. Ma w nim odpowiadać za rozwój działalności fabryki Plast-Boksu na Ukrainie. Ponadto akcjonariusze zdecydowali także o zmianie członka rady nadzorczej Dariusza Strączyńskiego, którego zastąpił Cezary Gregorczyk.

W czasie obrad walnego zgromadzenia zaprezentowała się także międzynarodowa grupa Curver, która zajmuje się przetwórstwem tworzyw sztucznych. Jej szefowie chcieliby nawiązać współpracę z Plast-Boksem na rynku ukraińskim. Mogliby zainwestować w fabrykę spółki na Ukrainie i kupować jej wybory. Szczegóły współpracy mają być ustalone w czerwcu.

Ponadto akcjonariusze przystali na zakup terenu w Słupsku od PKP i zgodzili się na sprzedaż działki w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Słupsku, gdzie jeszcze kilka lat temu planowano przeniesienie całej spółki.