Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spalarnia odpadów w Koszalinie w dwóch etapach

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
W sumie 40 gmin z regionu zgodziło się na współpracę z Koszalinem i dostarczanie niezbędnych do funkcjonowania zakładu śmieci.
W sumie 40 gmin z regionu zgodziło się na współpracę z Koszalinem i dostarczanie niezbędnych do funkcjonowania zakładu śmieci.
W Koszalinie została podpisana wstępna umowa na dofinansowanie budowy spalarni odpadów oraz punktów odbioru odpadów. Inwestycja została rozłożona na dwa etapy.

Rzecz dotyczy planowanej z rozmachem inwestycji Koszalina w gospodarkę odpadami. W mieście miała stanąć spalarnia, odbierająca śmieci z całego regionu. Konieczne było zapewnienie 90 tys. ton tzw. wsadu w skali roku.

W sumie 40 gmin z regionu zgodziło się na współpracę z Koszalinem i dostarczanie niezbędnych do funkcjonowania zakładu śmieci. Po drodze pojawiły się protesty mieszkańców, którzy nie chcieli, by zakład stanął przy ul. Słowiańskiej.

Finał planów był taki, że teraz inwestycja została podzielona na etapy i rozłożona w czasie. W efekcie wstępna umowa została wczoraj zawarta między Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska a koszalińskim ratuszem.

W myśl decyzji punkty odbiorów odpadów powstaną: w Sianowie, Jeziorkach, Wardyniu Górnym, Rymaniu, Trzesiece i Korzyścienku koło Kołobrzegu. Tam będą składowane odpady nawet do 3 lat, na tyle zezwalają przepisy. Dodajmy, że do tej pory podpisane zostały w kraju umowy na spalarnię w Bydgoszczy - Toruniu, Krakowie, Szczecinie, Koninie, w tych dniach dojdzie jeszcze Białystok i Poznań.

O budowę spalarni w Koszalinie pytamy prezydenta Piotra Jedlińskiego.

- Czyżby budowa spalarni odpadów w Koszalinie zawisła na włosku? Czy jest ryzyko, że zakład nie powstanie? - Nie tyle ryzyko, ale zdecydowaliśmy się odwrócić proces. Najpierw dostawy odpadów dla spalarni i w to inwestujemy. Trochę te procedury będą trwały, stąd rozbicie projektu na dwa etapy. W pierwszym etapie zorganizujemy system odbierania odpadów dla całego regionu. W drugim etapie powstanie zakład utylizacji.

- W jakim czasie? - W 2012 rozpoczniemy budowę punktów odbioru odpadów, a następne zakładu. Być może przejdziemy na kolejny okres finansowania inwestycji z funduszy unijnych na lata 2014 - 2020. Być może wtedy uda się też uzyskać większe dofinansowanie.

- Na ile powstanie zakładu odsunie się w czasie? - Około rok - półtora. Na koniec 2015 planujemy uruchomić spalarnię.

- W jakiej formule? - Być może jako partnerstwo publiczno - prywatne. A być może w zupełności będzie to prywatny podmiot, który zainwestuje i poprowadzi całość. Przygotujemy system odbioru odpadów, będziemy wiedzieli, ile mamy śmieci i to przełoży się na wielkość i system instalacji.

- Jaki będzie koszt? - 400 mln zł to koszt spalarni, a system zbiórki odpadów to 50 milionów.

- To w sumie znacznie mniej niż wcześniej podawano. - Tak, wcześniej podawane kwoty były trochę przesadzone. Za duże wobec tego, co teraz oferuje rynek.

- Ale to wynikało z opracowania przygotowanego przez Socotec na zlecenie ratusza. Przypomnijmy, ile miasto wydało na dokumentację? - 2,3 mln złotych.

- A gdzie w końcu stanie spalarnia: Słowiańska, czy strefa ekonomiczna? - Raczej strefa ekonomiczna, to miejsce nie budzi tylu kontrowersji, właściwie nie wywołuje sprzeciwu. Przygotowujemy raport oddziaływania na środowisko. Przed nami jeszcze konsultacje społeczne, ale one nie będą musiały być prowadzone w takim zakresie, jak te na Słowiańską. Powiedziano już w tym temacie wszystko, więc teraz dodatkowe koszty zamkną się w 60 tys. złotych.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza