Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o nieckę w Wieszynie. Sytuację łagodziła pani wójt (wideo)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Gdy właściciele działek przed blokami nr 28 i 29 w Wieszynie postanowili je zagospodarować, doszło do sporu. Łagodziła go pani wójt.

W 2001 roku mieszkańcy obu bloków wykupili na własność mieszkania i działki, które leżą przed ich domami. Fragment terenu jest położony w niecce, którą podczas ulew potrafi wypełnić nawet półtora metra wody. Przez lata jedynie część mieszkańców korzystała z tych działek, przekształcając je w ogródki działkowe. Potem powstał pomysł, aby w tym miejscu zbudować blaszane garaże dla samochodów, które coraz liczniej są parkowane przy blokach.

Pierwsze podejście do tego projektu było nieudane. Pomysł zarzucono na kilka lat. Teraz jednak nadarzyła się okazja, aby nieckę zlikwidować, czyli zasypać ziemią, którą firma Krężel wywozi z fundamentów pod fabryki mające stanąć w Redzikowie. Członkowie wspólnoty mieszkaniowej utworzonej w bloku nr 29 postanowili z tego skorzystać. Ciężarówki już zaczęły wozić ziemię na część działek należących do członków tej właśnie wspólnoty.

Wtedy zaczął się spór, bo sołtysowi Wieszyna, który mieszka w bloku nr 28, nie spodobało się, że ciężarówki brudzą gliną drogę przed blokami i naruszyły niedawno ułożony chodnik. W efekcie w miniony wtorek z inicjatywy Barbary Dykier, wójta gminy Słupsk, w Wieszynie odbyło się zebranie wiejskie, podczas którego wyjaśniano wzajemne zarzuty i wątpliwości, które pojawiły się zarówno po stronie mieszkańców, jak i urzędników gminnych.

Jak się okazało, spośród mieszkańców Wieszyna zarzuty wobec działań wspólnoty z bloku nr 29 miał tylko sołtys. Jego sąsiedzi wyraźnie zdystansowali się od jego wypowiedzi. Z kolei urzędnicy gminni wskazywali, że ich zdaniem nawiezienie gliny do niecki może skutkować tym, że trudno tam będzie cokolwiek zbudować. Mówili też, że podniesienie poziomu gruntu może skutkować niebezpieczeństwem, gdyż w tym miejscu stoi słup energetyczny i kable będą położone zbyt nisko. Danuta Mizerek, przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej nr 29, wyjaśniła, że słup można zlikwidować, bo nikt z tej linii nie korzysta.

Pani wójt zapowiedziała, że wystąpi z wnioskiem o usunięcie słupa do Energi. Zachęcała także mieszkańców obu bloków do porozumienia i współpracy. Jednocześnie zapowiedziała, że wspólnota nr 29 może kontynuować prace przygotowawcze pod budowę garaży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza