Pan Eugeniusz w środę robił zakupy na Starym Rynku. Gdy rowerem jechał w stronę ulicy Armii Krajowej, na skrzyżowaniu zatrzymał go patrol drogówki.
- Powiedział, że przejechałem na zakazie ruchu i muszę zapłacić mandat w wysokości stu złotych. Bardzo się zdziwiłem, bo przecież nie jechałem samochodem, ale rowerem - mówi nasz czytelnik. - Przyznałem się jednak do winy. Policjant sprawdził w bazie, że mam prawo jazdy i w konsekwencji zmniejszył mi mandat na 20 złotych, ale za to ukarał też pięcioma punktami.
Zdaniem pana Eugeniusza, policjant nie dopisał na mandacie, że wykroczenie zostało popełnione na rowerze, a nie w samochodzie.
- Wynika z tego, że jeśli jeszcze cztery razy złamię na rowerze zakaz ruchu, policja zabierze mi prawo jazdy i będę musiał ponownie zdawać egzamin. Nie wiem jednak, czy w samochodzie, czy może na rowerze, na którym złapałem punkty karne? - pyta słupszczanin.
Marek Nowek, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego słupskiej policji, mówi, że jego funkcjonariusze postąpili słusznie.
- Gdyby ten pan nie miał prawa jazdy, nie dostałby punktów karnych i nie zostałby wprowadzony do bazy kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego - mówi Marek Nowek. - Ale ponieważ ten pan ma prawo jazdy, został dodatkowo ukarany punktami. Jeśli przekroczy limit 24 punktów, nawet jeżdżąc tylko na rowerze, będzie musiał ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy, oczywiście w samochodzie.
Zdaniem pana Eugeniusza, centrum Słupska jest niedostępne dla rowerzystów.
- Policjant, wypisując mandat, powiedział mi, że na Starym Rynku nie mogę jeździć rowerem nawet po chodniku - twierdzi mężczyzna. - Podobne znaki zakazu ruchu zobaczyłem również na skrzyżowaniu ulicy Nowobramskiej z ulicą Filmową, przy słupkach, które uniemożliwiają tam wjazd samochodów. Dla mnie takie zakazy są bez sensu. Tym bardziej że na ulicę Nowobramską można wjechać również od strony Nowej Bramy. Ale tam znaków zakazu już nie ma.
O sprawie poinformowaliśmy Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. Jest szansa, że znaki zakazu niebawem stamtąd znikną.
- Pojadę tam jak najszybciej i zobaczę, jak wygląda to skrzyżowanie - zapowiada Michał Żuber, inżynier ruchu w ZIM. - Jeśli nie będzie tam przeciwwskazań dla ruchu rowerowego, zostanie on dopuszczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?