Po lekturze trudno zrozumieć, dlaczego prace nad nim się przeciągnęły o ponad pół roku. Strategia powinna zostać uchwalona w ubiegłym roku i obowiązywać od stycznia 2016. Tymczasem dopiero w miniony piątek prezydent wydał zarządzenie w sprawie konsultacji społecznych dokumentu, które zaczną się w piątek i potrwają do 2 czerwca. I, co jest charakterystyczne dla obecnej władzy miasta, ma to dziać się z pompą. Będą dwa spotkania konsultacyjne z mieszkańcami, ale terminów jeszcze nie ustalono, śniadanie prasowe z dziennikarzami itd. Tyle że podobnie z rozmachem zaczęto prace nad strategią w ubiegłym roku, sprowadzając z Warszawy znane osoby z lewicowym światopoglądem, a potem nastąpiła cisza, choć termin mijał za terminem.
Po lekturze dokumentu nawet to rozumiem. Nie ma w nim nic odkrywczego, poza nadmiarem skrajnej lewicowej ideologii. Ale jak miało być inaczej, skoro za dokument odpowiadali Marcin Anaszewicz, dyrektor strategiczny w ratuszu oraz Beata Maciejewska, doradca prezydenta ds. zielonej modernizacji. Stąd mamy zapisy o m.in.: opracowaniu lokalnej polityki równości, uwzględniającej edukację antydyskryminacyjną i równościową oraz wprowadzenie jej w życie; przyjęcie i wdrożenie „Karty Różnorodności” przez urząd miasta; przyjęcie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym przez radę.
A konkretnie? Jak pisze we wstępie Robert Biedroń: „W Strategii prezentujemy 26 pożądanych kierunków rozwoju, z których 12 uznaliśmy za priorytetowe. To między innymi wzmacnianie więzi społecznych, poprawa sytuacji mieszkaniowej, lepsza edukacja, wsparcie lokalnej przedsiębiorczości i rozwijanie zielonej gospodarki. Ważne jest także dla nas wsparcie dla innowacyjności oraz rewitalizacja miasta, rozwój terenów zielonych”.
Pięknie, ale w praktyce nie napisano, jak zainwestujemy w zieloną gospodarkę i dlaczego jest to ważniejsze niż przyciąganie inwestorów. Z celami i wizją miasta w 2022 roku trudno polemizować, bo wszyscy chcielibyśmy żyć w mieście ze ścieżkami rowerowymi, lepszą edukacją, kulturą itd. Choć w dokumencie poraża liczba błędów, generalnie z diagnozami trzeba się zgodzić. Tylko co z tego wyniknie? Pewnie tyle, co z poprzedniej strategii. Dokument po konsultacjach trafi do radnych. Zostanie omówiony na komisjach, a gotowy trafi pod obrady rady miejskiej. Zachęcam więc do zapoznania się z nim. Zawsze to dobrze zawczasu wiedzieć, jaki akwapark czy Zielony Instytut szykuje nam władza.
Zobacz także:
Zobacz także:
Robert Biedroń - wszystkie artykuły na gp24.pl
Nazwy ulic pod sąd Trybunału
Prezydent mówi cyrkowcom nie
Przed ratuszem plaży nie będzie
Restrukturyzacja urzędu. Robert Biedroń w ogniu ratuszowej krytyki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
