Studenci Akademii Pomorskiej w Słupsku zebrali dary dla dzieci w Tanzanii (wideo, zdjęcia)

Akcję wymyśliła Edyta Darznik, studentka ostatniego roku neofilologii. Pomysł wynikł z jej doświadczeń w pracy z dziećmi z Tanzanii.
- Pracowałam w sierocińcu w miejscowości Songea, w którym przebywa bardzo dużo dzieci. Mają wiele potrzeb i stąd nasza akcja, aby im pomóc - mówi Edyta Darznik.

Akcja rozpoczęli ledwie tydzień temu, a jej efekty przerosły oczekiwania organizatorów. Informacja dotarła nie tylko do studentów, ale także - dzięki internetowi - do słupskich szkół.

- Te dary, prezenty ofiarodawcy przynosili do nas osobiście. To przede wszystkim studenci naszej uczelni. Ale dzięki profilom społecznościowym o naszej akcji dowiedziały się również słupskie szkoły podstawowe. Jako pierwsza przyłączyła się Szkoła Podstawowa nr 3, a chwilę później były też Szkoły Podstawowe nr 6 i 7 - informuje dr Marek Łukasik, opiekun Koła Naukowego przy Katedrze Neofilologiii pracownik naukowo-dydaktyczny Akademii Pomorskiej.

Wszystkie prezenty przynoszono do siedziby Katedry Neofilologii przy ul. Słowiańskiej 8. Co przynoszono? Nie tylko zabawki i maskotki, ale także przybory szkolne, które w Afryce są nieocenione - kredki, farbki, zeszyty, tornistry, torby, książki, ubrania. Do paczek zostaną dołączone także kartki z życzeniami od słupskich dzieci i studentów.

W sumie zebrano ponad 200 kilogramów prezentów, które zapakowano do 10 kartonów. Teraz czeka je wysyłka do Tanzanii.
- Przesyłka będzie z pewnością podróżować miesiąc czasu, czyli na miejsce dotrze akurat na święta Bożego Narodzenia - stwierdza Edyta Darznik.

To nie jest pierwsza taka akcja, którą zorganizowała studentka neofilologii. - To zaczęło się jeszcze w liceum, kiedy to wspólnie z całą klasą przygotowaliśmy paczki dla dzieci w Namibii, Zambii i Tanzanii. Wysłaliśmy wtedy głównie przybory szkolne i ubrania - opowiada Edyta Darznik. Od tamtego czasu regularnie organizuje akcje wysyłania prezentów do Afryki.