MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Szalone nożyczki" w Nowym Teatrze

Daniel Klusek
Scena z "szalonych nożyczek".
Scena z "szalonych nożyczek". Fot. Archiwum Nowego Teatru
Kto zabił panią Richter? - na to pytanie będą musieli odpowiedzieć widzowie, którzy w sobotę i niedzielę przyjdą do słupskiego teatru.

Szalone nożyczki to nazwa ekskluzywnego i modnego zakładu fryzjerskiego. O fryzury klientów dbają tam Antoni Wzięty i Barbara Markowska. Wynajmują oni pomieszczenia od sławnej pianistki, pani Richter.

Pewnego dnia gwiazda muzyki ginie w niejasnych okolicznościach. W salonie pojawiają się policjanci i rozpoczyna się śledztwo. Tym trudniejsze, że motyw może mieć każdy - zarówno pracownicy, jak i goście salonu.

I tu zaczyna się rola publiczności. To widzowie pomagają policji w przeprowadzeniu dochodzenia. Widzowie mogą, a nawet powinni, przesłuchiwać podejrzanych. W scenie finałowej to oni również zdecydują, kto jest winny zbrodni na sławnej pianistce.
Od nich więc zależeć będzie jak potoczy się i jak zakończy akcja na scenie.
Spektakl przeniesiono w słupskie realia. Niech więc nikt nie zdziwi się, że ze sceny usłyszy o osobach powszechnie znanych, lub przynajmniej kojarzonych w mieście i regionie.

"Szalone nożyczki" to jeden z najlepszych tytułów, jakie w ostatnich latach pojawiły się na scenach całej Polski. W słupskim Nowym Teatrze komedię wyreżyserował Jacek Łuczak.

Komedię będzie można zobaczyć w sobotę i niedzielę. Początek o godz. 18 na Dużej Scenie. W kasie teatru są jeszcze do kupienia bilety w cenie 25 i 20 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza