Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecinek> Miasto zaciągnęło 2 miliony złotych kredytu

Rajmund Wełnic [email protected] Tel. 94 374 88 18 Fot. sxc.hu
Faktyczne zadłużenie miasta przekroczyło 40 mln złotych
Faktyczne zadłużenie miasta przekroczyło 40 mln złotych
Szczecinek zaciągnął 2 mln zł kredytu na spłatę wcześniejszych zobowiązań.

Uchwała o pożyczce wywołała małą burzę na ostatniej sesji Rady Miasta. Opozycja grzmiała, że miasto zadłuża się ponad miarę.

- Potwierdziła się teza, że budżet jest nie do zrealizowania: za małe są dochody, będą problemy z wydatkami - mówił Andrzej Bratowski, radny i kandydat na burmistrza z ramienia SLD. - Po raz pierwszy zaciągamy kredyt na spłatę wcześniejszych kredytów i spadamy w spiralę zadłużenia.

Radny Ryszard Kabat ze Wspólnoty Samorządowej zwracał uwagę, że gminy stosują sztuczkę redukując zadłużenie przerzucając np. inwestycje na spółki miejskie. - Faktyczne zadłużenie miasta przekroczyło 40 mln złotych - zauważał.

- Ani jednego argumentu nie przestawiono, że Szczecinek wpada w spiralę zadłużenia - oburzał się burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. I przypomniał, że od niedawna nie można brać kredytów na inwestycje, a jedynie na sfinansowanie deficytu całego budżetu, spłatę rat kredytów zaciągniętych wcześniej lub refinansowanie zadań, na które samorząd dostaje unijne dotacje.

- Nie ma więc prawnej możliwości inaczej tego nazwać - mówił burmistrz i dodawał, że miasto realizuje liczne inwestycje, zwykle przy wsparciu unijnym - i musi za nie płacić wykonawcom. - Mamy teraz 15 minut, w których możemy skorzystać z tych funduszy i trzeba z tego korzystać.

Jerzy Hardie-Douglas powtórzył, że dlatego warto się nawet zadłużyć. - Przy czym Szczecinek jest zadłużony na połowę tego, na co zezwala prawo.

Burmistrz przyznał jednak, że przy projektowaniu budżetu nieco się go "nadyma", aby wykazać, że ma się fundusze własne na inwestycje, na które stara się o dotacje.

Czytaj też> Kredyty nie dla dłużników

 

- Nie wiadomo, na jakie inwestycje dostaniemy pieniądze, to jest swego rodzaju loteria, ale nie gramy w nią ostro - przekonywał burmistrz. - Na wszystko i tak nie dostaje się dotacji, a nawet gdybyśmy dostali, to z czegoś musielibyśmy zrezygnować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza