Wczoraj zamknięto dla odwiedzających szpital w Lęborku. W wyjaśnieniu napisano, że jest to związane ze znacznym wzrostem zachorowań na infekcje wirusowe.
Nieoficjalnie krążyły informacje o chorym na świńską grypę.
Według oficjalnych informacji, rzeczywiście w lęborskim szpitalu podejrzewano wczoraj, że jedna z pacjentek jest zarażona wirusem AH1N1.
- Pobrane wymazy do badania dały wynik ujemny. Możemy więc śmiało powiedzieć, że ta młoda, niespełna 22-letnia kobieta nie jest chora na świńską grypę - powiedziała Anna Obuchowska, rzecznik prasowy gdańskiego sanepidu.
Do tej pory w województwie pomorskim zdiagnozowano 19 przypadków zachorowań na świńską grypę. Są dwie ofiary śmiertelne - w Słupsku i Chojnicach.
Sanepid wciąż uspokaja: - Dużo potwierdzeń jest ze Słupska i z powiatu bytowskiego, ale to nie znaczy, że rozpoczyna się tam epidemia - uspokaja Anna Obuchowska, rzecznik prasowy gdańskiego sanepidu. - Po prostu lekarze z tego terenu częściej wysyłają próbki do laboratorium - dodaje Obuchowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?