- Wciskałam się w fotel, żeby mnie nie wybrali, bo jak tu się porównywać z takimi mistrzami.. - mówi Karolina z Kołobrzegu. Ale śmiałków też nie brakuje, w końcu stanąć na scenie obok niezwykłych artystów to zaszczyt i wyróżnienie. Tym bardziej, że Ocelot fascynuje żywiołowością, witalnością, humorem, dowcipem i znakomitymi sylwetkami artystów. - Ani grama tłuszczu, co za rzeźba - nie kryły podziwu panie oglądające spektakl. Odpowiednie oświetlenie podkreśla jeszcze wdzięk i niezwykłe formy, które wyczarowują akrobaci. Tańce w powietrzu wykonywane przez artystów zawieszonych tylko na taśmach okręconych wokół nadgarstków, niezwykłe wyczyny z sześcianem obracającym się wokół sylwetki tancerza, nakładane kolejne kółka hula-hop, budzą szczery podziw publiczności. Występ Ocelota to blisko trzy godziny dobrej zabawy.
Ocelot powstał sześć lat temu w Złotoryi. Jego założycielem jest Bogdan Zając, trzykrotny mistrz świata w akrobatyce sportowej, wieloletni członek znanego kanadyjskiego cyrku De Solei. Reżyserem spektaklu jest Julian Hasiej, dawny artysta Teatru Pantomimy Henryka Tomaszewskiego.
Grupę artystyczną Ocelot jeszcze do końca lipca można oglądać w Kołobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?