Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Pszczółki Mai, Mieczysława Fogga albo Baśniowa. Nowe propozycje nazw ulic w Słupsku

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Widok na Słupsk.
Widok na Słupsk. Zbigniew Marecki
Na czerwcowej sesji słupscy radni nazwą 14 ulic. Już niektóre z propozycji wzbudzają kontrowersje.

Z uzasadnienia projektu uchwały wynika, że drogi wewnętrzne są własnością miasta, mają nawierzchnię gruntową. Nazwy ulic, które ratusz daje radnym pod rozwagę, leżą w zachodniej części miasta między ul. Legionów Polskich a cmentarzem przy ul. Zachodniej oraz w północno-wschodniej części miasta, po prawej stronie ul. Kaszubskiej w kierunku Siemianic od ul. Owocowej do granicy miasta.

I tak, drogi w zachodniej części Słupska leżą w są­siedz­twie trzech dróg wewnętrznych, którym niespełna dwa lata temu obrano za patronów Czesława Niemena, Jacka Kaczmarskiego i Marka Grechutę. W tym rejonie więc według klucza - polscy artyści piosenkarze- nadal ma być estradowo.

Propozycje nazw to: ulice Mieczysława Fogga, Jana Kiepury, Tadeusza Nalepy, Ryszarda Riedla, Andrzeja Zauchy. Wśród tej plejady muzyków, śpiewaków, kompozytorów jest tylko jedna kobieta - Hanka Ordonówna.

Również w zachodniej części Słupska, tym razem w rejonie ograniczonym ulicami Zachodnią, Grunwal­dzką, Tadeusza Rejtana i al. 3-go Maja istnieją drogi bez nazw. Z propozycji wynika, że ma być to zakątek znanych słupszczan, począwszy od Ignacego Jurewicza (1904-1979), który był współorganizatorem pierwszych szkół średnich w Słupsku, założył i prowadził bibliotekę licealną. Na drugiego patrona ratusz szykuje Władysława Fedorowicza (1902-1983), pierwszego burmistrza Słupska, w latach 1946-48 przewodniczącego Powiatowej Rady Narodowej w Słupsku, współ­założyciela Koła Pierwszych Słupszczan i jego prezesa.

- To jakiś żart? - pyta historyk Tomasz Urbaniak z Agencji Rozwoju Regionalnego Ziemia Słupska,
któ­rego poproszono o propozycję patronów. - Przy­gotowałem dziesięć nazwisk Polaków i Niemców. To byli ludzie zasłużeni dla Słupska. Wśród nich tacy, którzy stracili życie dla tego miasta, prześladowani przez UB. Jak Julian Żółtowski, właściciel cukierni i piekarni Warszawianka przy ulicy Wojska Polskiego, w której skupiała się inteligencja warszawska. Żółtowski był prezesem izby handlowej, szefem cechu piekarzy.

Niestety, cukiernię skonfiskowano mu w 1949 roku. Natomiast mało wiemy o powojennych burmistrzach, bo zmieniali się jak w kalejdoskopie. Fedorowicz był delegowany przez partię, ale jego rządy trwały tylko od 24 kwietnia do 11sierpnia 1945 roku. To nie moja propozycja.

Z kolei między ogródkami działkowymi a nowym cmentarzem ulica ma nosić nazwę Przy Cmentarzu.
Z części zachodniej, nawiązującej do zaświatów i czasów komunistycznych przenosimy się w okolice ulicy Kaszubskiej za Owocową. Tu nie wieje, bo wchodzimy w sam środek krainy baśni. Nazwy ulic na całym terenie mają być związane z bajkami, postaciami bajkowymi i bajkopisarzami. Będziemy więc spacerować ulicami Misia Uszatka, Baśniową, Pszczółki Mai, ale też błądzić dróżką o podobnej nazwie - Bajkową i Kubusia Puchatka.

Historyk uważa, że nie ma też potrzeby nawiązywania do baśni, bo Słupsk nie kojarzy się z tą dziedziną.
- To po prostu wygłupianie się - kwituje Tomasz Urbaniak.

Według projektu uchwały, zmiany adresów będą dotyczyć czterech budynków mieszkalnych przy ul. Banacha 63, Owocowej 25 C i 25 D oraz Zachodniej 7. W związku z tym siedem osób będzie musiało wymienić dokumenty i zgłosić zmiany w urzędach i instytucjach. Wymiana dokumentów komunikacyjnych odbędzie się na koszt miasta.

Mieszkańcy zostali poinformowani. Jeden z nich wyraził niezadowolenie, bo prowadzi działalność. Radni zmierzą się z tema­tem 26 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza