Ustka> Przedsiębiorca stawia miastu twarde warunki

ię na zmianę po jego myśli układu ulic.

Takie niespodziewane ultimatum Jerzy Malek, prezes firmy Morpol, złożył na spotkaniu władz miasta z mieszkańcami w sprawie strategii rozwoju Ustki do 2020 roku. – Jeżeli miasto nie zrobi porządku z wjazdem do Ustki od strony Słupska i nie przebuduje połączenia między wschodnią i zachodnią stroną, to ja palcem nie kiwnę w sprawie uporządkowania terenu po stoczni – zapowiedział przedsiębiorca. – Rozmawiałem z koleją o odstąpieniu terenu przy torach, aby wybudować tam drogę, ale miasto nie jest tym zainteresowane.

Publiczna deklaracja Malka nie zrobiła na władzach kurortu wrażenia. Wizja brudnych, zaniedbanych okolic portu i pozostałości po stoczni nie jest dla urzędników argumentem do dyskusji z Jerzym Malkiem.

– Miasto będzie prowadzić politykę inwestycyjną zgodnie z przyjętym przez radnych studium komunikacyjnym – mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce. – Wjazd do Ustki jest drogą krajową, więc decyzję podejmą fachowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jacek Cegła zaznacza, że propozycja rozwiązań komunikacyjnych zgłoszonych przez Malka została uwzględniona jako jeden z wariantów. Nie wiadomo jednak, który z nich będzie ostatecznie realizowany. Miasto nie zamierza także naciskać na Generalną Dyrekcję i lobbować za wariantem przedstawionym przez biznesmena. – Właściciel terenów postoczniowych powinien je uporządkować, a nie stawiać miastu ultimatum – zaznacza rzecznik ratusza.

Administrujący drogami, które chce zmienić Malek, zaznaczają, że władze miasta mogą zaproponować zmiany. – Jeżeli burmistrz Ustki zwróci się do nas z konkretną propozycją, to będziemy mogli o niej porozmawiać – mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA. – Tylko samorząd jest dla nas partnerem do rozmów. Zastrzegam jednak, że propozycja złożona przez samorząd nie oznacza jej automatycznej akceptacji przez nas.

Propozycja Jerzego Malka

Propozycja rozwiązań komunikacyjnych w Ustce ułożonych przez Jerzego Malka, właściciela terenów po Stoczni Ustka, zakłada gruntowną przebudowę skrzyżowania ul. Dworcowej, Grunwaldzkiej i Słupskiej. Wariant ten przewiduje wyprostowanie ul. Słupskiej i poprowadzenie jej obok torów kolejowych. Wyburzony miałby być także wiadukt kolejowy i budynek dworca PKP. W ich miejscu ulica byłaby poprowadzona z poziomem torów. Malek chce wybudowania nowego mostu przez Słupię tuż obok istniejącego teraz. Obecna przeprawa miałaby stać się deptakiem.