Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Słupsk dzieci nie nudzą się w czasie ferii [wideo]

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Justyna Seweryn, opiekunka świetlicy w Bukówce, podczas  sesji fotograficznej z uczestniczkami feryjnych zajęć w tej  miejscowości.
Justyna Seweryn, opiekunka świetlicy w Bukówce, podczas sesji fotograficznej z uczestniczkami feryjnych zajęć w tej miejscowości.
Ponad 300 dzieci z terenu gminy Słupsk uczestniczy w feryjnych półkoloniach. Zostały zorganizowane w 21 wiejskich świetlicach, które funkcjonują w tej gminie.

Przeszło 300 uczniów, w większości ze szkół podstawowych, które działają w gminie Słupsk, uczestniczy w tym roku w 10-dniowych półkoloniach, które zorganizowano w 21 wiejskich świetlicach, funkcjonujących w większych wsiach należących do tego samorządu.

- Staramy się, aby nasze zajęcia były ciekawe i zróżnicowane, bo zależy nam na tym, aby dzieci się nie nudziły i czas mijał im w przyjaznej atmosferze - mówi Justyna Seweryn, opiekunka świetlicy w Bukówce, którą w czwartek zastaliśmy w momencie, gdy z uczestnikami półkolonii pracowała nad sesją fotograficzną w ramach przygotowań kostiumów do balu karnawałowego.

Uczestnicy półkolonii spędzają czas nie tylko w świetlicach, ale także na różnych wyjazdach. Na przykład na lodowisko w Słupsku lub do parku wodnego w Redzie, gdzie atrakcją są rekiny, które można obserwować w czasie zabawy w wodzie.

Ferie w gminie Słupsk w większości są finansowane z budżetu tego samorządu.

- Na ich organizację otrzymaliśmy ponad 50 tysięcy z Gminnej Komisji Profilaktyki Antyalkoholowej - mówi Zbigniew Podolak, dyrektor Centrum Kultury w Gminie Słupsk. Poza tym pomogli lokalni sponsorzy i częściowo rodzice dzieci, które korzystają z zajęć.

- Dzieci na zajęciach byłoby jeszcze więcej, gdyby nie to, że w wyniku gwałtownych zmian pogody część dzieci choruje - dodaje dyrektor Zbigniew Podolak.

Z zajęć jest zadowolona większość rodziców, którzy z powodów zawodowych i rodzinnych nie są teraz w stanie wyjechać ze swoimi dziećmi na zimowiska poza swoje miejsce zamieszkania.

- Dla mnie ważne jest to, że dzieci nie siedzą w domu przed komputerem lub telewizorem, ale spędzają czas w grupie, wykonując różne interesujące prace - mówi jedna z matek, którą poprosiliśmy o opinię.

Poza godzinami zajęć feryjnych świetlice są dostępne dla pozostałych mieszkańców wsi. Często odbywają się w nich zajęcia, w ramach których realizowane są rozmaite projekty finansowane z funduszy zewnętrznych. W ubiegłym roku m.in. na terenie gminy w świetlicach wiejskich odbywały się zajęcia z serowarem lub artystą, który tworzy ozdobne rzeczy z siana.

Nie tylko za darmo

W Słupsku zajęcia feryjne w mieście organizowane są przez kilka instytucji. Część z nich podlega władzom miasta, a inne Urzędowi Marszałkowskiemu w Gdańsku. Poza tym część imprez- na przykład zabawy na basenie przy ul. Szczecińskiej lub na lodowisku przy placu Zwycięstwa - ma ją charakter komercyjny, a z innych zainteresowani mogą korzystać za darmo. Z tego względu trudno jednoznacznie określić w sumie, ile pieniędzy zostanie wydanych w mieście na przygotowanie i przeprowadzenie zajęć dla dzieci i młodzieży podczas dwutygodniowych ferii. Pewne jest tylko, że także w Słupsku organizatorzy będą korzystać z funduszy Gminnej Komisji Profilaktyki Alkoholowej. Jak się dowiedzieliśmy, to one służyły do sfinansowania organizacji zajęć sportowych, które zwykle cieszą się dużym zainteresowaniem wśród starszych i młodszych.
(MAZ)

Przeczytaj także na GP24

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza