Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Karlinie nie będzie Centrum Nauki i Techniki. Brakuje kasy

Joanna Krężelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99
W Karlinie nie będzie Centrum Nauki i Techniki. Brakuje kasyWartość projektu dramatycznie się zmienia - od kwoty 400 tys. urosła już do 4 mln.
W Karlinie nie będzie Centrum Nauki i Techniki. Brakuje kasyWartość projektu dramatycznie się zmienia - od kwoty 400 tys. urosła już do 4 mln. sxc.hu
Radni Miejscy wykreślili z budżetu 3 mln zł na dokumentację budowy Centrum Nauki i Techniki "Energia".

Pod znakiem zapytania stanęła warta 60 mln zł inwestycja, która do Karlina miała ściągnąć kilkaset tysięcy osób rocznie. Centrum Nauki i Techniki "Energia" miało być miejscem, w które w nowoczesny sposób przybliżyłoby m.in. historię powstania i eksploatacji złóż ropy naftowej. Inspiracją były najnowsze dzieje Karlina - 9 grudnia 1980 r. w pobliskich Krzywopłotach w wyniku erupcji ropy doszło największego naftowego pożaru w Europie.

Jedną z większych atrakcji Centrum miał być właśnie spektakl z wybuchającym szybem wiertniczym. Miał być, a czy będzie? Choć w maju ubiegłego roku rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na koncepcję "Energii" (zwyciężyło konsorcjum JAZ + Architekci Żmijewski, Jaworski, Masse s.c z Warszawy i Marcin Pietuch - Fabryka Dekoracji z Krakowa) przyszłość Centrum Nauki jest niepewna. Żeby podpisać umowę na dokumentację - gmina potrzebuje pieniędzy. Bez dokumentacji nie ma możliwości aplikowania po środki zewnętrzne, w tym dotacje z mechanizmów norweskich, gdzie możliwe jest dofinansowanie nawet do 85 proc. wartości inwestycji.

Jednak podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej siedmioro radnych na wniosek Tamary Korzeniowskiej zadecydowało o wykreśleniu z budżetu na 2013 rok kwotę 3 mln złotych na dokumentację budowy.

Za wnioskiem głosowali: Tamara Korzeniowska, Bogdan Piłkowski, Agnieszka Piskorek, Angelika Maszkiewicz, Grażyna Tomczyk, Wojciech Tomczyk i Waldemar Grażyński. Anna Semenowicz wstrzymała się od głosu, a pozostali radni: Piotr Gwóźdź, Tomasz Rusiecki, Tomasz Mycio, Bożena Nadziejko, Barbara Michałek i Leszek Gago byli przeciw wykreśleniu tej pozycji z budżetu. Również na wniosek Tamary Korzeniowskiej siedmioro radnych wykreśliło ten projekt z Wieloletniej Prognozy Finansowej.

Skąd taka decyzja? - Po pierwsze wnioskujemy obserwując budowę hali widowiskowo sportowej, która miała być w większym stopniu dotowana z zewnątrz. Okazało się, że gmina ponosi większy niż planowano ciężar finansowy - mówi radna Tamara Korzeniowska. - Dziwi mnie też to, że wartość projektu dramatycznie się zmienia - od kwoty 400 tys. urosła już do 4 mln. A po trzecie nie wierzę, że w dobie kryzysu Unia Europejska przekaże potężne środki finansowe na inwestycję w małym Karlinie - wyjaśnia motywy swojej decyzji.

Burmistrz Waldemar Miśko o decyzji radnych: - Część z nich neguje wszystkie moje propozycje, a część nie wierzy, że w Karlinie można zrobić coś, co przyciągnie setki tysięcy ludzi. A ja wierzę, że to się uda, bo tego zdania są specjaliści w dziedzinie turystyki z całej Polski - mówi.

Co ważne, burmistrz podkreśla, że 3 mln na dokumentację budowy ostatecznie miały pochodzić z dotacji. - Uchwałą rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska otrzymaliśmy promesę dotacji w wysokości 1 mln złotych. O kolejne 2 mln zł z NFOŚiGW chcieliśmy postarać się w ramach specjalnego programu, w ramach którego Fundusz będzie udzielał dotacji na opracowanie dokumentacji na budynki energooszczędne i zaopatrzone w odnawialne źródła energii. A taki właśnie będzie budynek Centrum - tłumaczy włodarz gminy.

Przypomnijmy - już raz radni zablokowali środki zapisane w budżecie na inwestycję w Centrum. Wtedy udało się przekonać ich do zmiany decyzji. Tak ma być i tym razem. - Na styczniowej sesji raz jeszcze będę starał się o akceptację finansowania dokumentacji. Jeśli radnych uda się przekonać, że to dobra inwestycja, będziemy starać się o dotację, a następnym krokiem będzie podpisanie umowy na projekt - mówi burmistrz Miśko. A jeśli nie? - Nie wiem. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie - odpowiada samorządowiec.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza