O tym, z jak dużym problemem mamy ciągle do czynienia w Słupsku, dowiedzieliśmy się dlatego, że w marcu opisaliśmy sprawę Andrzeja Jurewicza, który blisko 40 lat w jednej z kamienic przy ul. Jaracza mieszkał w lokalu bez toalety. W rezultacie załatwiał się do wiaderka, a jego zawartość zakopywał na podwórku.
Po naszym artykule Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, którego przedstawiciele twierdzili, że nic nie wiedzieli o tej sytuacji, znaleźli pieniądze i od niedawna najemca ma już toaletę w swoim mieszkaniu.
Problem pana Jurewicza zbulwersował radnego Tadeusza Bobrowskiego (PiS), który postanowił sprawdzić, ile tego typu niepełnostandardowych lokali zamieszkują jeszcze słupszczanie, bo podczas rozmowy z wiceprezydent Krystyną Danilecką-Wojewódzką w związku ze sprawą Jurewicza usłyszeliśmy, że chodzi o pojedyncze przypadki.
Tymczasem z odpowiedzi na interpelację radnego Bobrowskiego, do której dołączono wykaz niepełnostandardowych lokali, wynika, że w Słupsku 710 lokali mieszkalnych nie ma łazienki, a toaleta znajduje się poza mieszkaniem. Natomiast w przypadku 227 lokali bez toalet łazienki są, choć nie zawsze jest w nich ciepła woda. Ta sytuacja dotyczy głównie starych zasobów mieszkaniowych, które pochodzą z czasów niemieckich, i znajdują się w budynkach położonych w śródmieściu Słupska.
Jednocześnie wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka poinformowała radnego Bobrowskiego, że remontując lokale niezamieszkane, od 2015 roku PGM zwraca szczególną uwagę na wykonanie toalet i łazienek w obrębie lokali wydzielonych trwałymi ścianami. Do marca 2017 roku zrealizowano łącznie 170 remontów mieszkaniowych, w tym w 72 lokalach wydzielono pomieszczenia na samodzielne łazienki z w.c., w 18 lokalach wydzielono pomieszczenia na samodzielne łazienki, dla 4 lokali wykonano samodzielne łazienki z w.c. poza nimi, a w 10 lokalach zrealizowano częściowe remonty polegające na wymianie pionu kanalizacyjnego, przebudowie instalacji wodnej i wykonaniu ścian działowych, umożliwiając przyszłym najemcom wydzielenie samodzielnych łazienek z w.c.
– Lokale niepełnostan-dardowe w Słupsku stanowią prawie 1/6 całego zasobu mieszkaniowego miasta – komentuje radny Bobrowski. – To bardzo dużo. Kolejne spostrzeżenie dotyczy tego, że przez wiele lat nie zrobiono wiele, aby tę sytuację zmienić. Wychodzi na to, że dominują działania interwencyjne. Choć od 2015 roku coś zaczęło się dziać, to jednak brakuje harmonogramu rozwiązania tego programu. Przed kilku dniami rozmawiałem na ten temat z miejskimi urzędnikami. Podobnie jak oni zdaję sobie sprawę, że takie działania w sumie wymagają sporych nakładów, ale musimy je wydzielić i pozyskiwać, bo tak wiele niepełno-standardowych mieszkań nie może być.
Oglądaj także: Pogorzelcy z Wrześcia boją się eksmisji - wideo archiwalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?