W ubiegłym roku dzięki wsparciu finansowemu rządu Ewy Kopacz udało się wyremontować sporo ponad sto mieszkań. W tym roku prezydent Biedroń już nie miał takiego przebicia, więc na remonty pustostanów trzeba było wydać pieniądze pozyskane w mieście.
Część z nich pochodzi z wpłat osób, które zdecydowały się przystąpić do abolicji czynszowej. Kilka pustostanów remontują ich najemcy, którzy zdecydowali się je wynająć od miasta. Prezydent Robert Biedroń zapewnia, że tego typu remonty będzie kontynuował także w przyszłym roku, bo jego celem jest tworzenie takich warunków mieszkaniowych w mieście, aby ludzie nie uciekali ze Słupska.
To jednak nie oznacza, że miasto będzie w najbliższym czasie inwestowało w uzbrajanie nowych terenów pod budownictwo. - Nie należy rozszerzać miasta, bo to wymagałoby budowania przez władze miejskie nowej infrastruktury społecznej, a w tego typu inwestycje deweloperzy nie chcą się włączać. Chodzi o takie inwestycje jak choćby na przykład przedszkola. Uważamy, że w mieście jest dużo wolnych terenów, które mogą zagospodarować przedsiębiorcy budowlani. Myślę choćby o atrakcyjnym terenie po fabryce Safo przy ul. Szczecińskiej - przekonywał w poniedziałek wiceprezydent Biernacki.
Z kolei do 12 grudnia zostanie poddany konsultacjom przygotowany przez ratusz program gospodarowania miejskimi zasobami mieszkaniowymi. Ma on określać zasady gospodarowania miejskim mieniem. Chodzi o to, aby nie dochodziło do przypadkowej komercjalizacji miejskich mieszkań.
Przeczytaj także inne artykuły:
- Policjantka spała na służbie. Teraz spotka ją kara
- Lidl nagle zakończył promocję. Dlaczego?
- Brutalny atak na pracownicę poczty koło Lęborka
- Po remoncie otwarto Biedronkę przy ul. Koszalińskiej
- Pożar w Łebie. Nie żyje jedna osoba
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?