Zbigniew Konwiński
(fot. Sławomir Żabicki)
- Jolanta Szczypińska z PiS oraz Zbigniew Konwiński z PO. Najszybciej, bo już pod koniec stycznia, swoje biuro poselskie chce otworzyć w Ustce posłanka Jolanta Szczypińska.
Powstanie ono w kamienicy przy ul. Piłsudskiego 3. W lokalu trwają prace wykończeniowe. - Biuro będzie czynne codziennie od poniedziałku do piątku - deklaruje posłanka. - Na co dzień dyżury w nim będą pełnili usteccy członkowie Prawa i Sprawiedliwości. Dwa razy w miesiącu dyżurować będę ja sama. Raz w tygodniu przewiduję również dyżury prawników.
Szczypińska może mówić o szczęściu, bo udało się jej uzyskać od miasta pomieszczenie na biuro poselskie.
Zgodnie z prawem każde miasto jest zobowiązane wskazać posłowi taki lokal. Za jego wynajem poseł płaci z pieniędzy przyznanych z kancelarii Sejmu.
Mniej szczęścia miał poseł Konwiński.
- Nie mamy wolnych pomieszczeń - tłumaczy Marek Kurowski, wiceburmistrz Ustki. - Nasi prawnicy sprawdzają, czy możemy zaoferować lokal w gimnazjum.
Po co do posła
Po co do posła
Do biura poselskiego mogą zgłaszać się ludzie, którzy proszą o interwencję lub pomoc w dowolnych sprawach. Często ludzie proszą posła o zajęcie się prywatną sprawą, która utknęła w jakimś urzędzie i nie jest załatwiana od dawna. Biuro poselskie interweniuje pisemnie w placówce, której skarga dotyczy. Gdy otrzyma odpowiedź, poseł stara się podsunąć sposób rozwiązania tej sprawy. W niektórych biurach poselskich organizowane są również dyżury prawników, którzy pomagają ludziom rozwiązać kłopoty prawne lub napisać pismo do jakiejś instytucji. Interwencja posła często pomaga. Żadna instytucja nie chce bowiem zadzierać z kimś, kto jest tak blisko władzy.
Poseł Zbigniew Konwiński mówi, że nie pogania władz. - Ja byłbym w nim raz w miesiącu, a mój asystent lub ktoś inny z partii dwa razy w tygodniu - tłumaczy Konwiński.
Skąd takie nagłe i jednoczesne zainteresowanie posłów otwieraniem biur poselskich w Ustce? Zarówno Szczypińska i Konwiński deklarują, że to z wdzięczności za dobry wynik osiągnięty przez nich w Ustce w czasie ostatnich wyborów. (w Ustce wygrała Szczypińska, która zdobyła 1428 głosów, a drugie miejsce zająć Konwiński z 1412 głosami).
Posłowie nie ukrywają jednak, że ich biura w Ustce nie mogłyby powstać bez wprowadzonej właśnie podwyżki dotacji od Sejmu na ten cel.
Od stycznia na ten cel posłowie dostają 12,5 tys. zł. To o 2,5 tys. złotych więcej niż dotychczas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?