Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Władzę w Polsce objęli ludzie, którzy demolują Polskę". Komentarze polityków z Pomorza po zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
"Władzę w Polsce objęli ludzie, którzy demolują Polskę". Komentarze polityków z Pomorza po zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
"Władzę w Polsce objęli ludzie, którzy demolują Polskę". Komentarze polityków z Pomorza po zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika Rafał Pietruszka / PAP
Wczoraj w Pałacu Prezydenckim policjanci zatrzymali polityków Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj politycy przebywali przy Krakowskim Przedmieściu od godz. 11.00 na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Wydarzenie skomentowali dla „Dziennika Bałtyckiego” pomorscy politycy.

Pomorscy politycy o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Obaj zatrzymani zostali przewiezieni na komendę policji na Pradze-Południe w Warszawie. Mariusz Kamiński wydał też oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, w którym poinformował, że rozpoczyna głodówkę.

- Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dotyczących pozbawienia mnie mandatu poselskiego traktuję jako akt zemsty politycznej. W związku z tym, jako więzień polityczny od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynam protest głodowy. Żądam natychmiastowego zwolnienia z więzienia wszystkich członków byłego kierownictwa CBA objętych aktem łaski wydanym w 2015 roku przez Prezydenta RP – brzmi komunikat byłego szefa MSWiA.

Posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali niedawno skazani w procesie o przekroczenie granic prowokacji zastosowanej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, którym kierowali, w aferze gruntowej z przed lat. Sąd kolejnej instancji procedował sprawę mimo ułaskawienia ich po pierwszym wyroku przez prezydenta Andrzeja Dudę. Spór o to, czy ułaskawienie było właściwe przed uprawomocnieniem się poprzedniego wyroku i czy po drugim – wygasł ich immunitet poselski, jest elementem klinczu między głównymi antagonistami polskiego życia politycznego: Platformą Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością.

Kacper Płażyński: „Wczoraj wieczorem mieliśmy kolejny rozdział tego bezprawia”

- Wkraczamy na drogę autorytaryzmu - ocenia Kacper Płażyński.
- Wkraczamy na drogę autorytaryzmu - ocenia Kacper Płażyński. Jakub Steinborn

Wzburzony wczorajszymi wydarzeniami w Pałacu Prezydenckim jest Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Nawołuje do uczestnictwa w jutrzejszej demonstracji przed Sejmem.

- Trzeba dać temu odpór i teraz jest na to szansa: legalne zgromadzenie, protest wobec tego bezprawia – podkreśla Kacper Płażyński. - Musimy stać po stronie prawa i prawych ludzi, musimy walczyć o wolność dla więźniów politycznych Kamińskiego i Wąsika. Musimy czuwać nad prezydentem Andrzejem Dudą i wspierać go w trudnej misji. Wczorajsze wypadki pokazały, że jako głowa państwa nie może się on czuć bezpiecznie. Pokazuje to najazd policji na chroniony przez Służbę Ochrony Państwa, objęty immunitetem Pałac Prezydencki, bez nakazu sądowego w tym zakresie. Obie służby podlegają ministrowi Kierwińskiemu… Władzę w Polsce objęli ludzie, którzy rozbijali Marsze Niepodległości, wchodzili do redakcji „Wprost”, usiłując zabierać dziennikarzom laptopy, inwigilowali ich. Wprowadzają chaos w instytucjach państwa prawa, znów robią to na naszych oczach, nie starając się nawet zakładać białych rękawiczek. Demolują Polskę, mając przeświadczenie, że nikt ich za to nie pociągnie do odpowiedzialności. Wiemy, że Tusk jest mściwy, co dawno już stwierdził ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wiemy też dziś już na pewno, że zasady etyczne i prawne dla niego nie funkcjonują. Jak najszybciej musimy takich rządów się pozbyć, bo wkraczamy na drogę autorytaryzmu i rządów ludzi, którzy byli odpowiedzialni za „reset” z Rosją Putina i sprzedaż Polski.

- Wczoraj wieczorem mieliśmy kolejny rozdział tego bezprawia, które Tusk nam w Polsce urządza. Tym razem w wymiarze nieinstytucjonalnym, osobistej zemsty, niechęci do ludzi, którzy poświecili poświęcili swoje życie walce z przestępczością zorganizowaną, „białymi kołnierzykami”, z przepotężnymi środowiskami złodziei, którzy grabili Polskę na dziesiątki miliardów złotych. Wśród tych złodziei byli też ludzie Tuska, jak pamiętamy z afery hazardowej, którą ujawniło CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego. Zakładam, że od tamtego czasu Tusk wiedział, że jego bandyckie rządy nie przejdą, jeżeli wczoraj zatrzymanych nie wyeliminuje z życia publicznego i nie da sygnału, że on i jego ludzie są nietykalni. I zrobił to. Zrobił to w swoim stylu nie swoimi rękami a marszałka Hołowni i ministra Kierwińskiego. Stało się to wbrew Państwowej Komisji Wyborczej, która nie uruchomiła procedury wskazania kolejnych kandydatów w wyborach parlamentarnych do objęcia ich mandatów poselskich, więc nadal uznaje, że Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński są posłami. Stało się to wreszcie wbrew ułaskawieniu ich przez prezydenta Andrzeja Dudę – kończy Płażyński.

Piotr Adamowicz: „Pałac Prezydencki nie ma charakteru eksterytorialnego”

- Pałac Prezydencki nie ma charakteru eksterytorialnego, nie widzę w tym większego problemu - mówi Piotr Adamowicz.
- Pałac Prezydencki nie ma charakteru eksterytorialnego, nie widzę w tym większego problemu - mówi Piotr Adamowicz. Jakub Steinborn

Piotr Adamowicz, gdański poseł Koalicji Obywatelskiej, prezentuje twardą linię swojej partii w sporze o prawidłowość ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika oraz ich immunitet parlamentarny.

- Co tu komentować? Zostali skazani prawomocnym wyrokiem i organa państwa wykonują swoją pracę. Pałac Prezydencki nie ma charakteru eksterytorialnego, nie widzę w tym większego problemu. Zostali zatrzymani, przepisy mówią o niezwłocznym doprowadzeniu do odbycia kary pozbawienia wolności, i tyle – jest przekonany Piotr Adamowicz.

Czy miejsce i styl zatrzymania, ekspresowe tempo decyzji sądu aresztowego oraz działań policji, nie zaogniają do niebezpiecznego stanu konfliktu trawiącego od lat polską scenę polityczną?

- Stroną, która zainicjowała ten klincz jest obóz, który utracił władzę kilkanaście tygodni temu, to jest pytanie do nich adresowane. To zostało zainspirowane w postaci „religii smoleńskiej” w 2010 roku. Teraz są potrzebni nowi bohaterowie, nowe legendy. Mogli sami, dobrowolnie, zgłosić się do odbycia kary i nie byłoby mowy o żadnym lepszym, czy gorszym stylu. Świetnie wiedzieli jaka jest ich sytuacja prawna – uważa Adamowicz.

Polityk przerzuca na antagonistę jego obozu motywację zaognienia konfliktu.

- Ich koncepcja była dość jasna: ukrywamy się w Pałacu Prezydenckim i 11. stycznia jedziemy na manifestację PiS-u, żeby powiedzieć swoje. Taki scenariusz był przewidywany i nie wyszedł. Należy przejść nad tym do porządku dziennego – poucza poseł KO.

Wioleta Tomczak: „Emocje na scenie politycznej zawsze powinny być ograniczane”

- Mandaty Panów Wąsika i Kamińskiego wygasły - uważa Wioleta Tomczak.
- Mandaty Panów Wąsika i Kamińskiego wygasły - uważa Wioleta Tomczak. Adam Jankowski

Gdyńska posłanka Trzeciej Drogi podkreśla, że wyborcy oczekują od posłów, aby ci pracowali merytorycznie i konstruktywnie. Jak zaznacza właśnie w tym celu marszałek Szymon Hołownia przyjął zaproszenie od prezydenta na rozmowę na temat sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

- Wczorajsze wydarzenia w Warszawie nie miałyby miejsca gdyby Panowie Wąsik i Kamiński nie usiłowali za wszelką cenę uniknąć odbycia kary orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie i nie mieli zaplecza politycznego, które próbuje kreować inną rzeczywistość prawną odraczającą, a wręcz wypierającą wszelkie konsekwencje ich postępowania. Prezydent RP ma obowiązek stać na straży Konstytucji RP oraz innych praw obowiązujących w RP. Udzielanie schronienia osobom, na których ciąży nakaz doprowadzenia do aresztu/zakładu karnego to nie jest rola Prezydenta. Policja przeprowadziła wczorajsze zatrzymanie działając na podstawie i w granicach prawa. Pałac Prezydencki nie jest eksterytorialny i wręcz uważam, że Prezydent sam powinien wezwać policję powiadamiając, że przyszli do niego przestępcy, którzy powinni być doprowadzeni przez policję do aresztu. Pan Prezydent może w tej chwili skorzystać z prawa łaski, ponieważ w obrocie prawnym jest prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 20 grudnia 2023 roku. Nie wzbudziłoby ono wątpliwości, jak ułaskawienie z 2015 roku. Emocje na scenie politycznej zawsze powinny być ograniczane, bo wyborcy dają nam mandat po to byśmy pracowali merytorycznie i konstruktywnie. Właśnie w tym celu Pan Marszałek Szymon Hołownia przyjął zaproszenie od Prezydenta do rozmowy na ten temat. I w tym celu przełożył posiedzenie Sejmu, by Posłanki i Posłowie mogli beż zdarzeń odwracających uwagę pracować nad tematami zaplanowanymi na obrady plenarne. Mandaty Panów Wąsika i Kamińskiego wygasły. PKW będzie procedowała powołanie na posłów kolejnych pod względem wyniku wyborczego osób z list PiS. W przypadku braku woli objęcia przez kolejną osobę na liście mandatu poselskiego może dojść do uszczuplenia grona posłów, co nie będzie służyło nikomu, ale nie uniemożliwi dalszych prac Sejmu.

Marek Rutka: „Wszyscy obywatele Rzeczpospolitej są równi wobec prawa”

- Zatrzymanie odbyło się zgodnie z prawem - mówi Marek Rutka.
- Zatrzymanie odbyło się zgodnie z prawem - mówi Marek Rutka. Adam Jankowski

Marek Rutka, były gdyński poseł Lewicy oraz członek Rady Mediów Narodowych uważa, że zatrzymanie zostało zrealizowane zgodnie z prawem. Jak zaznacza, teren kancelarii prezydenta nie jest obszarem eksterytorialnym. Polityk pyta również, dlaczego kancelaria prezydenta zgodziła się na przebywanie na terytorium kancelarii prezydenta osób, wobec których sąd zastosował nakaz odbycia kary więzienia.

- Skoro te osoby mają nakaz wstawienia się w areszcie i jest wydany nakaz aresztowania i doprowadzenia to bez względu na to w jakim miejscu Rzeczpospolitej się znajdują to policja ma obowiązek doprowadzenia takich osób. Teren kancelarii prezydenta nie jest eksterytorialny, to nie teren ambasady. W związku z tym, to zatrzymanie odbyło się zgodnie z prawem. Wczoraj byłem na spotkaniu u Pana Prezydenta, kiedy przebywali tam poszukiwani do odbycia kary pozbawienia wolności. Pytanie do Pana Prezydenta i jego ministrów jest takie, dlaczego zgodzili się na przebywanie na terytorium kancelarii prezydenta osób, wobec których sąd zastosował nakaz odbycia kary więzienia. Każdy obywatel, który by takie osoby przetrzymywał u siebie w mieszkaniu, poniósłby odpowiedzialność karną. Ze strony Pałacu Prezydenckiego poszła zła informacja, że w sposób nieodpowiedni podchodzi się do przepisów prawa i niektórych polityków traktuje się inaczej. Konstytucja jasno mówi, że wszyscy obywatele Rzeczpospolitej są równi wobec prawa i dobrze, żeby taki przykład tego równego traktowania płynął z Pałacu Prezydenckiego - podkreśla Marek Rutka.

Michał Urbaniak: „Prezydent Duda może stracić zaufanie do SOP”

- Obie strony się skompromitowały i zaogniają spór zamiast być jego arbitrami - podkreśla Michał Urbaniak.
- Obie strony się skompromitowały i zaogniają spór zamiast być jego arbitrami - podkreśla Michał Urbaniak. Jakub Steinborn

Były gdański poseł Konfederacji Michał Urbaniak podkreśla, że obecnie w Polsce potrzebny jest reset konstytucyjny, a wczorajsze wydarzenia mogły mocno wpłynąć na zaufanie prezydenta Andrzeja Dudy do Służby Ochrony Państwa.

- Strona prezydencka i strona marszałka sejmu skompromitowały się i zaogniają spór zamiast być jego arbitrami - uważa Michał Urbaniak, były gdański poseł Konfederacji oraz członek Zarządu Głównego Ruchu Narodowego. - Na miejscu prezydenta Andrzeja Dudy, po tym, co się wczoraj wydarzyło, nie miałbym już żadnego zaufania do Służby Ochrony Państwa. Widać, że tak naprawdę nie zapewniają mu bezpieczeństwa i wszystko wisi na rozkazie ministra spraw wewnętrznych. To bardzo niezdrowa sytuacja, bo sam prezydent traci poczucie bezpieczeństwa, kiedy widzi, jak służby, które mają go ochraniać, nie chronią miejsca, w którym pracuje. Z drugiej strony widzimy, że pan prezydent naraża się na śmieszność. Zaprasza do siebie panów Wąsika oraz Kamińskiego i jednocześnie cały swój autorytet wystawia na szyderstwa. To nie powinno mieć miejsca. W naszej opinii prezydent miał prawo do ułaskawienia i było ono skuteczne. Widzimy, że żadna strona nie chce ustąpić. Moim zdaniem Jarosław Kaczyński chętnie poświęci panów Wąsika i Kamińskiego dla budowania nowego mitu PiS-u, w którym będą pokazywać, że jest to partia, która walczyła z korupcją i została za to ukarana. PiS się zużył, nie jest wiarygodny na prawicy. To lustrzane odbicie Platformy Obywatelskiej. Teraz szukają nowego mitu i będą wykorzystywać obecną sytuację tak mocno, jak tylko będą w stanie do podgrzania emocji społecznych. Konfederacja mówi o potrzebie resetu konstytucyjnego. Wszystkie strony sporu politycznego powinny usiąść i porozmawiać. My jesteśmy na to otwarci.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza