MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Ustce zwierzętom ma być lepiej

Bogumiła Rzeczkowska
Ustecki ratusz szykuje się do polepszenia warunków życia zwierząt. Dlatego, że nowelizacja ustawy o ich ochronie nakłada na samorządy nowe obowiązki.
Ustecki ratusz szykuje się do polepszenia warunków życia zwierząt. Dlatego, że nowelizacja ustawy o ich ochronie nakłada na samorządy nowe obowiązki. sxc.hu
Ustecki ratusz szykuje się do polepszenia warunków życia zwierząt. Dlatego, że nowelizacja ustawy o ich ochronie nakłada na samorządy nowe obowiązki.

W tym roku Ustka postanowiła wydać na ochronę zwierząt 14 tysięcy złotych.

- To tyle samo, co rok wcześniej. W tym mieści się 10 tysięcy złotych dotacji do Schroniska dla Zwierząt w Słupsku oraz pozostała kwota przeznaczona na leczenie, hotel czy w ostateczności usypianie chorych zwierząt. Jeśli pieniędzy zabraknie, zmienimy budżet - mówi Marek Kurowski, naczelnik wydziału infrastruktury komunalnej i ochrony środowiska. Jednak obowiązków będzie znacznie więcej, bo nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt nałożyła na samorządy sporo dodatkowych zadań.

Wcześniej rada gminy mogła, a nie musiała, uchwalić program zapobiegający bezdomności zwierząt, obejmujący sterylizację, poszukiwanie nowych właścicieli dla zwierząt czy usypianie ślepych miotów. Teraz na własny koszt musi to zrobić. Co rok do 31 marca trzeba przedstawić program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. A w nim określić szczegółowo m.in. sposoby zapewniania bezdomnym zwierzętom miejsc w schronisku czy dokarmiania i opieki nad wolno żyjącymi kotami. Ustawa nakazuje też zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt.

- Zapytania dotyczące tych wszystkich zagadnień wysłaliśmy do lecznic - mówi Marek Kurowski. - Nadchodzą już pierwsze oferty. Różnią się cenowo. Na przykład za czipowanie psa jedna z lecznic życzy sobie 150 złotych, inna tylko 50. Wybierzemy lecznicę z najtańszą ofertą, ale taką, która będzie kompleksowo i rzetelnie wywiązywała się z tych zadań. Ratusz na razie nie ma pomysłu jak dokarmiać żyjące w mieście koty, czy jak zorganizować im schronienie przed zimnem czy deszczem.

- To wszystko jest w fazie przygotowań i decyzji radnych - mówi naczelnik. - Myślimy o poszukiwaniu nowych właścicieli zwierząt przez ustawienie gablot, na przykład ze zdjęciami bezdomnych zwierzaków. Zachęcimy szkoły do organizowania pogadanek na temat ochrony zwierząt.

Program rady może obejmować plan znakowania zwierząt w gminie. Być może w Ustce właściciele psów zostaną zwolnieni z opłaty rocznej, jeśli zaczipują swoich podopiecznych.

O wszystkim jednak zdecydują radni. Czy ulżą domowym i półdzikim czworonogom zamieszkującym Ustkę, już wkrótce się okaże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza