Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wichura w regionie. Sytuacja stabilizuje się

Marcin Prusak
Fot. Archiwum
Uspokaja się sytuacja w regionie słupskim. Od kilku godzin strażacy nie odnotowują nowych wezwań do zalanych wodą budynków i powalonych przez wiatr drzew.

W Słupsku straż nadal wypompowuje wodę z zalanych obiektów. Od godziny 14 nie było jednak nowych wezwań.

W Bytowie strażacy odnotowali dzisiaj 10 interwencji. 3 z nich dotyczyły przewróconych na drogi drzew i gałęzi, a 7 wymagało wypompowywania wody z zalanych piwnic i garaży.

Po południu strażacy w Lęborku dostali wezwanie do pochylonego przez wichurę kasztanowca przy ul. Kościuszki w Łebie. Drzewo przechyliło się w ten sposób, że w każdej chwili może przewrócić się na pobliski kiosk. Ogrodzono zagrożony teren, aby przewracające się drzewo nie raniło przechodniów. Drzewo będzie
wycięte w poniedziałek, gdy minie wichura.

Bardzo spokojnie było w powiecie człuchowskim. Tam strażacy nie odnotowali żadnego zgłoszenia o uszkodzeniach spowodowanych silnym wiatrem lub podtopieniach.

Według raportów służb technicznych słupskiego oddziału firmy Energa z godz. 19, nadal uszkodzone są 3 odcinki linii średniego napięcia. Bez zasilania pozostają mieszkańcy: Izbicy, Krakulic, Czerwieńca w gminie. Łeba oraz Strzyżyna i Piaseczna w gminie Potęgowo.

- Nad przywracaniem zasilania w ciężkich warunkach pogodowych i terenowych nieprzerwanie tam gdzie, jest to jeszcze możliwe i bezpieczne pracują nasze brygady - informuje Małgorzata Robińska, rzecznik prasowy słupskiego oddziału firmy Energa.

- Jeśli wiatr nie wyrządzi kolejnych szkód, mamy nadzieję, że do bardzo późnych godzin wieczornych uda się nam przywrócić zasilanie u wszystkich odbiorców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza