Taką kwotę zebrano podczas zbiórki 1 i 2 listopada na słupskich cmentarzach oraz nekropoliach w Ustce, Kobylnicy, Siemianicach, Jezierzycach, Łupawie i Potęgowie. - Zbiórka przyniosła o ok. 30 tys. więcej niż w ubiegłym roku, ale najbardziej cieszy nas to, z jak wielką życzliwością przyjmowano naszych wolontariuszy - mówi Teresa Jeżyk z ze słupskiego Hospicjum Miłosierdzia Bożego. - Zebrane środki zasilą przede wszystkim fundusz inwestycyjny na remonty hospicjum.
Czujemy ogromne wsparcie i dziękujemy za ogromne zaangażowanie i hojność ludzi
Rekordowa zbiórka na rzecz słupskiego hospicjum. Wolontariusze zebrali 160 tysięcy złotych - to o ponad 30 tysięcy więcej niż rok temu.
800 wolontariuszy kwestowało 1 i 2 listopada na cmentarzach w Słupsku, Ustce, Kobylnicy, Siemianicach, Jezierzycach, Łupawie i Potęgowie. Niektórzy z nich przyjechali do Słupska z daleka. - Z roku na rok mamy coraz więcej wolontariuszy. Ci z poprzednich lat najczęściej z nami zostają, a nowi ciągle dochodzą - mówi Teresa Jerzyk, dyrektorka słupskiego hospicjum. - Bardzo mnie to cieszy. I nie chodzi tu tylko o bicie rekordów. To naprawdę wspaniałe uczucie, kiedy widzi się ludzi, często bardzo młodych, którzy z ogromnym zapałem włączają się w akcje niosące pomoc innym.
Kwesta na rzecz hospicjum obywa się regularnie od ponad 20 lat. Tradycję tę zainicjowała w 2008 roku Iwona Kwiatkowska, ówczesna nauczyciela biologii w gimnazjum i liceum STO w Słupsku. Obecnie kwestę organizują pracownicy hospicjum. A mieszkańcy Słupska i okolic coraz chętniej i hojniej wspierają placówkę. - To zaufanie ze strony ludzi jest dla nas niezwykle ważne. Po tegorocznej zbiórce wolontariusze wracali uśmiechnięci nie tylko dlatego, że udało im się zebrać znaczną sumę pieniędzy, ale też dlatego, że spotkali się z ogromną życzliwością ze strony ludzi. Na cmentarzu w Ustce jedna z kwiaciarni częstowała ciepłymi kiełbaskami a kwestujące dzieci dostawały cukierki. Bardzo mnie cieszy fakt, że hospicjum ma dobrą opinię - opowiada Teresa Jerzyk. - Z pomocy słupskiego hospicjum skorzystało do tej pory osiem tysięcy osób, a zeszyt skarg i wniosków jest pusty. I tak powinno być. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy ktoś wybiera się w tą ostatnią drogę i nie otrzymuje wsparcia, które jest mu tak potrzebne.
W hospicjum w Słupsku znajduje się 20 łóżek dla chorych plus jedno, które powinno być wykorzystywane przez członków rodzin pacjentów. Jednak długa lista potrzebujących sprawia, że i to jedno dodatkowe łóżko przeznaczane jest dla chorych.
- Są to smutne statystyki, o których trudno mówić - dodaje Teresa Jerzyk - Miesięcznie odchodzi 30-35 pacjentów. Rocznie około 450. Średni czas pobytu w naszej placówce wynosi 19 dni. Staramy się zapewnić chorym jak najlepsze warunki.
Na co pieniądze
Pieniądze zebrane 1 i 2 listopada przeznaczane są na potrzeby placówki. Co prawda obecnie pieniądze, jakie hospicjum dostaje z Kasy Chorych są wystarczające na utrzymanie pacjentów (w poprzednich latach placówka musiała dopłacać ze środków własnych do każdego chorego 40 zł dziennie, aby zapewnić im należytą opiekę), ale ciągle potrzeba pieniędzy na remonty, rozbudowę i sprzęt. I na to właśnie przeznaczane są fundusze z kwest. Wiele już zostało zrobione w ostatnich latach - między innymi ocieplenie budynku. W tej chwili priorytetem jest rozbudowa hospicjum i zaadoptowanie dodatkowego skrzydła. - Marzy nam się, aby pokoje dla pacjentów były 1 i 2 osobowe, a nie 2 i 3 osobowe jak w tej chwili. To zapewniłoby chorym i ich rodzinom intymność, która jest naprawdę bardzo potrzebna w tych ostatnich dniach, kiedy wiele jest jeszcze do powiedzenia, do ustalenia. Ja sama wiem, jak istotne jest zapewnienie tej prywatności. Kiedy to ja żegnałam swoich bliskich mieliśmy do dyspozycji jednoosobową salę, co naprawdę dało nam poczucie komfortu. Chciałabym, aby wszyscy słupszczanie mieli szansę na należyte pożegnanie się ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi - mówi dyrektorka słupskiego hospicjum.
Teresa Jerzyk wskazuje też na inne potrzeby, takie jak rozbudowa parkingu. Być może część planów będzie mogła zostać zrealizowana dzięki wsparciu osób, które wrzuciły datki do puszek. Dokładna kwota będzie znana w najbliższych dniach, kiedy bank przeliczy pieniądze. W tej chwili pracownicy hospicjum szacują, że zebranych zostało 160 tysięcy złotych. To rekordowa kwota. W zeszłym roku kwestujący zebrali 126 tysięcy złotych, co już wtedy było największą sumą pieniędzy, zebraną w listopadowych kwestach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?