MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy jesteśmy Kaszubami

(DMK)
Karolina Narloch prezentuje jeden z eksponatów. To buty dla stróżów. Są bardzo ciężkie dlatego, by wartownik nie mógł... uciec z pracy.
Karolina Narloch prezentuje jeden z eksponatów. To buty dla stróżów. Są bardzo ciężkie dlatego, by wartownik nie mógł... uciec z pracy. Krzysztof Tomasik
Słupska Akademia Pomorska po raz piąty świętowała wczoraj Dzień Kaszubski. Cały dzień język kaszubski był obowiązującą na uczelni mową.

- Liczę, że ponad połowa studentów w Słupsku ma kaszubskie korzenie - mówi Karolina Narloch z AP, szefowa Kaszubskiego Klubu Studentów Tatczezna. - Jednak nie wszyscy się do tego przyznają. My chcemy pokazać, że kaszubszczyzna tutaj jest.

W holu uczelni można było oglądać występy kaszubskich artystów. Z Wielkiego Buczka przyjechał teatr, który przedstawił program w języku kaszubskim oraz w gwarze krajeńskiej.

Po krajeńsku mogła mówić i śpiewać również publiczność, która dostała tekst piosenki. Śpiewał i tańczył też Zespół Gzube z Tuchomia. W przerwach między występami, w holu Wydziału Filologiczno- Historycznego oglądać można było wystawy zabytkowych eksponatów z bytowskiego Muzeum Zachodnio-Pomorskiego oraz Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie.

Studenci zobaczyli między innymi sprzęt, jakim ponad sto lat temu posługiwali się Kaszubowie. Był kaszorek, czyli kosz do łapania raków, charakterystyczne buty dla stróżów, cep, kołowrotek i ława rymarska, na której robiło się końskie uprzęże.

O Dniu Kaszubskim nie zapomniał również Słupski Ośrodek Kultury. W tamtejszej galerii otwarto wystawę ponad 40 rzeźb, obrazów i fotografii kaszubskich artystów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza