Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyburzanie kamienic przy ul. Sierpinka - lokatorzy mieszkają w sypiących się mieszkaniach

Fot. Kamil Nagórek
Pan Arkadiusz pokazuje walący się sufit w piwnicy budynku.
Pan Arkadiusz pokazuje walący się sufit w piwnicy budynku. Fot. Kamil Nagórek
Lokatorzy ulicy Sierpinka czują się pozostawieni sami sobie. Ich domy kilka lat temu miały być wyburzone. - Mieszkania się sypią, a remontów robić nie warto - mówią lokatorzy.

Już w 2007 roku Zarząd Dróg Miejskich planował przebudowę ulicy Sierpinka. Inwestycja miała się wiązać z wyburzeniem kamienic znajdujących się po jednej stronie ulicy. Urzędnicy informowali, że do rozpoczęcia remontu dojdzie za około rok.

- Miasto przyznało nam mieszkanie przy ulicy Sierpinka początkowo na trzy lata. Zapewniano nas, że tak będzie nam łatwiej dostać inne lokum, bo lokatorzy tej ulicy mieli dostać inne mieszkania w ramach wyburzania kamienic - mówi pani Sandra, mieszkanka ulicy Sierpinka.

- Mieszkamy tu już siedem lat i nie zanosi się na to, żebyśmy mieli się stąd wynieść. Nie robimy remontów, bo może się przecież okazać, że jednak miasto wreszcie rozpocznie budowę nowej drogi.

Podobne problemy mają inni mieszkańcy ulicy.
- Mamy z mężem czworo dzieci. Mieliśmy wprowadzić się na Sierpinka tylko na rok, tymczasem mieszkamy tu już ponad trzy lata - twierdzi pani Małgorzata, mieszkanka kamienicy nr 19.

Na ścianach w domu rodziny widać wilgoć. Ściany są popękane. Zapada się też podłoga.
- Dostaliśmy umowę najmu do 2012 roku - dodaje pan Arkadiusz, maż pani Małgorzaty. - Urzędnicy utrzymują, że inwestycja wreszcie się rozpocznie. Pytanie tylko, kiedy. Chcemy wreszcie mieszkać jak normalna rodzina. Podłoga w kuchni zapada się, pod gumolitem tworzą się dziury. Na ścianach są ogromne pęknięcia. Odpada farba i tynk. Wychodzi też grzyb. Robimy chociaż drobne remonty, bo nie dałoby się tutaj w ogóle mieszkać. Jak długo mamy jeszcze mieszkać w takich warunkach? Miasto powinno się określić, czy chce tutaj coś robić, czy mam do końca życia mieszkać w rozpadających się budynkach.

Zapytaliśmy rzecznika prasowego prezydenta miasta, kiedy miasto planuje rozpocząć wyburzanie kamienic i przekwaterowanie mieszkańców ulicy Sierpinka. Wciąż jednak niewiele wiadomo.

- W ramach inwestycji o nazwie Podgrodzie rzeczywiście ma być wyburzonych kilka kamienic - mówi Mariusz Smoliński. - Trudno jednak określić, czy będzie to za rok, dwa lata czy dłużej, bo wszystko zależy od pieniędzy. Generalne remonty w mieszkaniach rzeczywiście nie mają sensu, ale jeśli lokatorzy mają jakieś problemy, mogą to zgłosić do wydziału gospodarki komunalnej ratusza. Prace mogą one zostać wykonane w ramach napraw bieżących.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza