Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalewanie domów przy ulicy Piłsudskiego. Próba poprawy sytuacji na Rondzie Praw Kobiet

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Słupscy urzędnicy podjęli próbę poprawy sytuacji przy Rondzie Praw Kobiet, tak by zapobiec zalewaniu posesji na ulicy Piłsudskiego. Na zjazdach do posesji przy krawężniku jezdni zostaną zamontowane wpusty liniowe, które przejmą wodę, która może przelewać się z ronda przy intensywniejszych deszczach.

Lato minęło i w końcu, jak mówią mieszkańcy zalewanych domów przy Piłsudskiego, urzędnicy podjęli próbę poprawy sytuacji.

- W przyszłym tygodniu na zjazdach do posesji przy krawężniku jezdni zostaną zamontowane wpusty liniowe, które przejmą wodę, która może przelewać się z ronda przy intensywniejszych deszczach - tłumaczy Tomasz Orłowski, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury w Słupsku.

To rozwiązanie w zasadzie zostało wymuszone przez mieszkańców okolicznych domów. W lipcu i sierpniu trzy razy deszczówka zalała posesje. Ostatnie takie zdarzenie było 27 sierpnia. - Niech pan przyjedzie i zobaczy, woda znowu zalała nam dom i firmę - zadzwoniła wtedy do naszej redakcji pani Kłak, mieszkanka ulicy Piłsudskiego.

Tylko popadało, a firma przy ulicy Piłsudskiego w Słupsku zn...

Na miejscu byli strażacy z pompami. Sami dziwili się, bowiem opady tego dnia nie były w Słupsku intensywne, a na posesji państwa Kłaków wody było mnóstwo.

- Wystarczy zobaczyć skąd ta woda płynie. Rondo jest źle wyprofilowane i przechylone w stronę posesji na Piłsudskiego. Woda płynie tu rzeką - usłyszeliśmy od strażaków. Ślady z piasku i żwiru dokładnie pokazywały to, skąd woda na posesji państwa Kłaków.

Mieszkańcy Piłsudskiego uważają, że ich domy są teraz zalewane przez wady projektowe ulicy Piłsudskiego, która została zmodernizowana.

Strażacy byli tu już trzeci raz tego lata. Za każdym razem muszą wypompowywać wodę z posesji.

Przed wejściem do firmy worki z piaskiem. Zresztą mieszańcy Piłsudskiego stawiają ich sami coraz więcej obok ronda.

Kolejne spotkania z urzędnikami i władzami miasta spowodowały więc konkretne rozwiązanie. Ale nie jest to całkowite rozwiązanie problemu.

- Przy deszczach nawalnych, z jakimi mieliśmy tego lata do czynienia podtapianie terenów nie wynika z ukształtowania drogi, ale ilości wody deszczowej, której obsługujący ok. 300 hektarową zlewnię kolektor numer 6, przebiegający m.in. przez ulicę Piłsudskiego nie jest w stanie przyjąć. Dlatego też analogicznie jak w przypadku kolektora nr 9 i zbiornika, który powstanie przy ulicy Szczecińskiej rozwiązaniem problemu będzie budowa zbiornika retencyjno - rozsączającego u zbiegu ulic Małcużyńskiego i Piłsudskiego, który przejmie kilka tysięcy metrów sześciennych wód deszczowych z Osiedla Niepodległości odciążając kolektor w ulicy Piłsudskiego - zaznacza dyrektor ZIM.

Zbiornik powstanie, o ile miasto dostanie rządowe dofinansowanie. Do tego czasu mieszkańcy Piłsudskiego muszą liczyć na dobrą pogodę w tej części miasta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza