Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniknie aż 29 imprez dla turystów i mieszkańców Ustki

Marcin Prusak [email protected]
Mistrzostwa Polski w Wypłukiwaniu Bursztynu w tym roku ustecki OSiR zorganizuje z mniejszym rozmachem niż w latach ubiegłych.
Mistrzostwa Polski w Wypłukiwaniu Bursztynu w tym roku ustecki OSiR zorganizuje z mniejszym rozmachem niż w latach ubiegłych. Łukasz Capar
Aż 29 imprez dla turystów i mieszkańców Ustki zniknie z tegorocznego kalendarza atrakcji. Wiele innych będzie organizowanych niemal bez kosztów - z symbolicznymi nagrodami.

Rajd Rowerowy z Ustki na Czarne Wesele w Klukach, IV Maraton Kajakowy Dwumiasta ze Słupska do Ustki, spływ rzekami Poprad i Dunajec, wycieczka piesza po usteckich bunkrach - to tylko niektóre ze znanych usteckich imprez, które w tym roku się nie odbędą. Wszystko przez to, że organizator tych atrakcji skierowanych do mieszkańców Ustki i przyjeżdżających na wypoczynek turystów - Stowarzyszenie Turystyczno-Sportowe Ustka - ma w tym roku znacznie mniej pieniędzy

- W ubiegłym roku z kasy miasta dostaliśmy 20 tysięcy złotych, a na cały bieżący rok przyznano nam tylko 9600 złotych - mówi Mieczysław Nycz, prezes STS Ustka. - To bardzo mała suma, która nie pozwala nam na zorganizowanie wszystkich zaplanowanych wcześniej imprez. W tym roku mamy umowę z miastem tylko na organizację 10 imprez.

Każdego roku ustecki STS przygotowywał około 40 imprez. Były to wycieczki rowerowe, spływy kajakowe i wycieczki piesze odbywające się od wiosny do jesieni. W każdej z nich brało udział od kilkudziesięciu do kilkuset osób, najczęściej mieszkańców Ustki i okolic.

Oprócz pieniędzy uzyskiwanych z kasy miasta STS zdobywał także dofinansowanie od sponsorów oraz z własnej działalności gospodarczej, np. zorganizowania odpłatnych spływów kajakowych na zamówienie. - Dzięki temu ubiegłoroczny nasz budżet wyniósł 50 tysięcy złotych - zaznacza Nycz. - Ile zdobędziemy pienię­dzy w tym roku, jeszcze nie wiem. Jeżeli będziemy zdobywali pieniądze, to wycofane dziś imprezy mogą wrócić do kalendarza.

Problemy z organizacją atrakcji ma także ustecki Ośrodek Sportu i Rekreacji.

- Wszystkie planowane imprezy się odbędą, ale przyznawane w nich nagrody dla zwycięzców będą dużo skromniejsze niż wcześniej - zapowiada Stanisław Podlewski, dyrektor usteckiego OSiR. - Imprezy będziemy organizować też tak, aby nie ponosić praktycznie kosztów. Przygotują je nasi ludzie w godzinach pracy.

Taka oszczędność podyktowana jest obcięciem budżetu ośrodka. W 2010 roku dostał on z kasy miasta 1,584 mln złotych, a w tym roku dostanie jedynie 1,056 mln zł. - W ubiegłym roku na imprezy wydaliśmy 170 tysięcy, a w tym planujemy wydać 45 tysięcy złotych - mówi Podlewski.

A w usteckim ratuszu spadają akcje naczelnika wydziału promocji - Piotra Wszółkowskiego. Według nieoficjalnych informacji burmistrz Ustki Jan Olech nosi się nawet z zamiarem odwołania Wszółkowskiego z fotela naczelnika. Burmistrz miał zastanawiać się nawet nad przesunięciem na to stanowisko Jacka Cegły, rzecznika usteckiego magistratu. Taki zabieg usunąłby z pierwszej linii Jacka Cegłę, który naraził się największemu usteckiemu biznesmenowi Jerzemu Malkowi niepochlebnymi wypowiedziami o jego działalności. Decyzja ta miałaby być efektem zbliżenia, do jakiego doszło ostatnio między Olechem a Malkiem.

- To prawda, że z działań pana Wszółkowskiego nie jestem całkowicie zadowolony, mogłoby być lepiej, ale do końca roku żadnych zmian personalnych nie planuję - mówi Jan Olech, burmistrz Ustki. - Tym bardziej nie chcę zmieniać stanowiska pana Cegły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza