Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

154 słupszczan protestuje przeciwko przeniesieniu schroniska do szkoły

Bogumiła Rzeczkowska
Mieszkańcy ulicy Malczewskiego w Słupsku protestują przeciwko przeniesieniu w ich okolice schroniska im. św. Brata Alberta. Władze miasta chcą je umieścić w budynku szkolnym na ul. Krzywoustego (na zdjęciu w głębi
Mieszkańcy ulicy Malczewskiego w Słupsku protestują przeciwko przeniesieniu w ich okolice schroniska im. św. Brata Alberta. Władze miasta chcą je umieścić w budynku szkolnym na ul. Krzywoustego (na zdjęciu w głębi Krzysztof Piotrkowski
Do słupskiego ratusza trafił protest mieszkańców ulic Malczewskiego, a także okolicznych: Krzywoustego, Grottgera, Fałata czy Koszalińskiej.

Chodzi o plany przeniesienia bezdomnych ze schroniska im. św. Brata Alberta z baraku przy ul. Leśnej do budynku szkoły przy ul. Krzywoustego, który opuszcza Środkowopomorskie Centrum Kształcenia Ustawicznego. Przeciwnicy tych planów zastrzegają, że nie są obojętni na problem bezdomności, ale...

Po pierwsze zarzucają prezydentowi niegospodarność, marnotrawstwo i wyrzucanie pieniędzy w błoto, bo placówkę przy Krzywoustego trzeba przebudować.

Po drugie: wytykają brak dialogu z mieszkańcami i wskazują, że nowa lokalizacja nie poprawi warunków bezdomnych.

Po trzecie: zarzucają, że miasto nie bierze pod uwagę modernizacji schroniska przy ul. Leśnej. Protestujący twierdzą, że w ich okolicy potrzebne jest przedszkole. Zdaniem autorów skargi, bezdomni powinni mieszkać z dala od torowisk i zgiełku miasta, z którego dopiero się wyrwali i uprawiać własne warzywa w ogrodzie w spokojnej leśnej okolicy.

Czytaj także: Schronisko Brata Alberta w Słupsku będzie miało nową siedzibę

– Pismo dotarło w piątek – mówi wiceprezydent Krystyna Danilecka- -Wojewódzka. – Planujemy spotkanie z mieszkańcami, którym wyjaśnimy cele naszego projektu.

O tym, że bezdomni zostaną przeprowadzeni z baraku przy ul. Leśnej do budynku przy ul. Krzywoustego władze miasta poinformowały na majowej konferencji. Wtedy prezydent Robert Biedroń poinformował, że miasto od lat szukało nowego lokum dla osób bezdomnych i potrzebujących opieki całodobowej. Teraz po połączeniu szkół jest taka możliwość.

Czytaj także: Mieszkańcy kontra władza [komentarz]

- Stworzymy dom świętego brata Alberta, który będzie wspierał najbardziej potrzebujących w naszych mieście i będzie służył jako dom interwencji kryzysowej. Dzięki zaangażowaniu Mariusza Kajewskiego, prezesa Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta udało nam się zdobyć 250 tysięcy złotych z Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej, które przeznaczymy na renowację tego budynku - mówił prezydent przed szkołą przy ul. Krzywoustego. Dodał, że budynek przy ul. Leśnej w ogóle nie spełnia swojej roli.

Tymczasem do ratusza dotarł protest. Wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka zapewnia, że spotka się z mieszkańcami i szczegółowo przedstawi koncepcję. Chodzi o program, którego realizacja jest rozłożona na lata. Miasto natomiast ma obowiązek zapewnić pomoc biedniejszym osobom. - Program wsparcia dotyczy nie tylko bezdomnych, ale i osób samotnych, starszych, potrzebujących całodobowej opieki - mówi wiceprezydent. - Łączymy więc funkcję schroniska dla bezdomnych z domem pomocy doraźnej, w którym osoby bezdomne będą pomagały specjalistom w opiece nad tymi ludźmi, co pozwoli im samym wrócić do społeczeństwa.

Przeczytaj także: 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza