Komisja pozbawiła Bogdana Adamczyka funkcji wiceprzewodniczącego komisji przedwczoraj. - Trzej koledzy nie patrząc mi w oczy, zagłosowali za odwołaniem. Co ciekawe, argumenty za pozbawieniem mnie tej funkcji przedstawiał Leszek Waszkiewicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Bytowie i czołowy działacz lokalnej PO, który nie jest członkiem tej komisji - mówi Adamczyk. Dodaje, że spodziewał się takiego kroku, bo miał w tej sprawie przecieki.
- Miałem sygnały, że zbyt często niepokornie wypowiadam się w sprawach: budowy stadionu, problemów Bytovii, terenu dla rozwoju firmy Drutex, czy straży miejskiej - oznajmia Adamczyk. - To, co zrobiła Platforma Obywatelska, jest bardzo małostkowe. Chcieli mnie upokorzyć, ale im nie wyszło. PO nie jest wieczna, tak jak wieczna nie była PZPR. Działacze PO powinni o tym pamiętać.
Leszek Waszkiewicz mówi, że Bogdan Adamczyk został pozbawiony funkcji wiceprzewodniczącego, bo publicznie wypowiadał się, że nie czuje się związany koalicją z PO.
- Mamy większość w radzie. Mogliśmy po wyborach nie zawierać żadnego sojuszu. Uznaliśmy jednak, że zrobimy to z radnymi z Porozumienia Lokalnego, z którymi dobrze układała się współpraca w ubiegłej kadencji. Nie spisaliśmy formalnego porozumienia, bo jeden z radnych Porozumienia Lokalnego przeszedł do naszego klubu. Zostało dwóch radnych PL: Bogdan Adamczyk i Rafał Gierszewski, a to za mało, aby mogli stworzyć klub. Pisemnego porozumienia nie było, ale było ustne. Później Adamczyk je złamał - oznajmia Waszkiewicz. Dodaje, że Adamczyk publicznie zaczął krytykować pomysły i koncepcje PO, atakować burmistrza. - Zaangażował się też w PJN, która dla nas jest partią opozycyjną - mówi Waszkiewicz.
- Zawsze głosowałem według własnego sumienia, nie zważając z czyimi pomysłami mam do czynienia. Z PO zacząłem się różnić już na początku kadencji. Chodziło przede wszystkim o rozbudowę stadionu. Następnie doszły kolejne sprawy. Dopiero później zaangażowałem się w tworzenie PJN - mówi Adamczyk. Dodaje, że dobrym obyczajem, którego nie ma w Bytowie, jest obsadzanie stanowisk w komisji opozycjonistami. - Okazuje się, że dzisiaj nie można mieć własnego zdania i obowiązuje zasada "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam". Z taką filozofią uprawiania lokalnej polityki nie zgadzam się - oświadcza Adamczyk.
Według obserwatorów bytowskiej sceny politycznej PO rozpoczęła proces osłabiania popularnego w Bytowie Adamczyka. Szef bytowskiego PJN powiedział nam wczoraj, że jest coraz bliżej decyzji o starcie w tegorocznych wyborach parlamentarnych. To duża konkurencja dla lokalnych kandydatów PO. Choć do kolejnych wyborów samorządowych jest daleko, to Adamczyk może być silnym kandydatem na stanowisko burmistrza, a tym samym zagrozić burmistrzowi z PO.
Wiceprzewodniczącym bytowskiej rady jest Rafał Gierszewski z Porozumienia Lokalnego. Radny wielokrotnie atakował burmistrza z PO, m.in. w sprawie stadionu i ziemi dla Druteksu. PO na razie go nie rusza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?