Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baza PKS w Szczecinku idzie pod młotek

Rajmund Wełnic [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Archiwum
Baza szczecineckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej jest położona między ulicami Klasztorną, Matejki a Mestwina.
Baza szczecineckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej jest położona między ulicami Klasztorną, Matejki a Mestwina.
PKS rzuca na lokalny rynek nieruchomości kilkanaście działek budowlanych po swojej bazie niemal w samym centrum miasta. Za pieniądze ze sprzedaży firma chce kupić autobusy.

O tej transakcji mówiło się od dawna, a wielu potencjalnych inwestorów już ostrzy sobie zęby na te nieruchomości. Nie ma bowiem obecnie - i w najbliższej przyszłości nie będzie - równie atrakcyjnej oferty.

Baza szczecineckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej jest położona między ulicami Klasztorną, Matejki a Mestwina. To środek Szczecinka, a zarazem ustronne, ciche miejsce, tuż obok parku.

 

- Z placu manewrowego wydzieliliśmy 12 działek o powierzchni od 560 do 850 metrów kwadratowych - mówi Adam Wyszomirski, prezes PKS Szczecinek, spółki należącej do szczecineckiego starostwa.

- Pierwsze cztery działki od strony ulicy Mestwina wystawiamy na przetarg w połowie lutego, kolejne w czerwcu i we wrześniu. Biegły wycenił je po średnio 100 tys. zł (plus 23 proc. VAT). Cena ostateczna zależeć od kwot, jakie będą skłonni wyłożyć potencjalni nabywcy.

Szef PKS liczy, że mimo stagnacji na rynku nieruchomości, firma sporo na działkach zarobi. Ostrożnie szacując do kasy przewoźnika wpłynie około 1,5 miliona złotych.

- Jest spore zainteresowanie, ludzie się dopytują o termin przetargu - mówi Adam Wyszomirski. - Pieniądze ze sprzedaży chcemy przeznaczyć na odnowienie taboru, do końca marca kupimy sześć dwuletnich autobusów.

Po młotek pójdzie także wkrótce reszta pekaesowskiej bazy, czyli duża działka od strony ulicy Klasztornej z dwoma biurowcami. Na razie na miejscu pozostaną warsztaty zlokalizowane między ulicami Klasztorną a 28 Lutego.

W planach jest za to sprzedaż deficytowego dworca PKS przy ulicy Kaszubskiej. Miasto uchwaliło zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego i okazały gmach wraz z placem manewrowym może być przeznaczony pod usługi np. market.

Zanim jednak PKS sprzeda swój dworzec musi dograć sprawę przenosin autobusów na stację kolejową, a to wcale nie jest takie proste. W nieodległej przyszłości PKS ma się też połączyć z Komunikacją Miejską, komunalną firmą przewozową.

Wspólna firma ma mieć jedną bazę przy ulicy Cieślaka, gdzie dziś urzęduje KM. Wkrótce do pobliskiego opuszczonego biurowca "wodociągów" przy Cieślaka ma przenieść się administracja PKS. Wszystkie te roszady i przenosiny będą wymagały sporych nakładów, a pieniądze mają pochodzić ze sprzedaży nieruchomości PKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza