- To będzie kolejna taka akcja w mieście, ale tym razem przeprowadzana na nieco innych zasadach - tłumaczy nowy plan rewitalizacji Białogardu Piotr Janowski, rzecznik tutejszego ratusza.
Przypomnijmy, dotychczas w mieście odnowienia doczekała się niemal cała starówka. Ulice są wyłożone brukiem, elewacje i dachy starych kamienic otrzymały nowy wygląd.
- Wewnątrz są jednak nadal zdegradowane, trzymające się tylko na słowo honoru. Jeśli więc kolejny etap rewitalizacji ma przebiegać w takiej formie jak dotychczas, to nie ma sensu się za to brać - komentuje Jerzy Harłacz, radny niezależny, jedyny, który był przeciwny poprzednim rewitalizacjom.
Piotr Janowski odpowiada, że tym razem naprawie będą mogły podlegać także wewnętrzne części kamienic - korytarze, klatki schodowe, będą też mogły być wymieniane wszelkie instalacje. I najważniejsze, rewitalizacja będzie mogła obejmować nie tylko zabytkowe części miasta.
- Przygotujemy analizę, na podstawie której wyznaczymy najbardziej zdegradowaną część Białogardu i właśnie w niej będziemy prowadzić nową rewitalizację. Dziś jednak nie mogę jeszcze powiedzieć gdzie dokładnie będziemy odnawiać miasto - mówi rzecznik.
Wielki plan rewitalizacji ma być przygotowany w tym roku.
Zostanie wysłany do Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie i jeśli zostanie zatwierdzony, rozpoczną się remonty. - Miasto przygotuje dokument ogólny, natomiast poszczególni właściciele danych nieruchomości, nawet dróg, będą później już mogli wysyłać własne projekty do zatwierdzenia w ramach tego ogólnego projektu - tłumaczy dalej Piotr Janowski.
W białogardzkim Urzędzie Miasta przewidują, że rozpoczęcie prac powinno się zacząć w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
