Tylko w jednym miejscu, w Łebie, stwierdzono zanieczyszczenia. Były na tyle niegroźne, że nie było potrzeby zamykania plaży.
Każdego roku Europejska Agencja Ochrony Środowiska publikuje raport na temat jakości wody w kąpieliskach w całej Unii. Dokument opracowywany jest na podstawie danych pochodzących z poprzedniego sezonu kąpielowego. Przesyłają je lokalne instytucje, a agencja analizuje, porównuje i publikuje w formie raportu.
Zobacz także: W Ustce pojawili się plażowicze (zdjęcia)
Wynika z niego, że najczystsza woda jest na Cyprze i Malcie i że 94 procent kąpielisk w całej Unii Europejskiej spełnia minimalne normy jakości wody. Oznacza to, że korzystanie z nich nie zagraża naszemu zdrowiu.
Jak się okazuje, pod względem morskich kąpielisk to na tle innych krajów członkowskich wypadamy całkiem nieźle. Na 88 takich miejsc żadne nie zostało zamknięte, jednak w jednym wypadku stwierdzono naruszenie obowiązujących norm.
Mowa o wschodniej części plaży w Łebie. - Są tu trzy kąpieliska - mówi Zbigniew Barański, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lęborku.
- W ciągu całego poprzedniego roku, tylko jedna próbka na dwadzieścia pobranych w sezonie nie spełniała wymogów. Kolejne już były w normie, dlatego nie było powodów do zamknięcia, bo jedna próbka nie dyskwalifikuje. Na naszym wybrzeżu jest coraz czyściej, dzięki kanalizacji i oczyszczalniom, które powstają w nadmorskich miejscowościach za unijne pieniądze.
Czysto było w Ustce, gdzie są dwa morskie kąpieliska oraz w Poddąbiu, Rowach, Dębinie, Przewłoce i Czołpinie.
Jak informuje Henryka Kisiel, rzecznik słupskiego sanepidu, inspektorzy kontrole jakości wód rozpoczną na dwa tygodnie przed tegorocznym sezonem. Ustka, plaże chce otworzyć w połowie czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?