Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długi wyjazd z koncertu w Dolinie Charlotty

Daniel Klusek
Publiczność po sobotnim koncercie w Dolinie Charlotty czekała w potężnych korkach.
Publiczność po sobotnim koncercie w Dolinie Charlotty czekała w potężnych korkach. Łukasz Capar
Czytelnicy narzekają, że po sobotnim koncercie Carlosa Santany musieli czekać w potężnych korkach.

- Gdy wracałam z cudownego Festiwalu Legend Rocka, nie było nikogo, kto kierował ruchem - pisze do redakcji pani Maria. - Zdaję sobie sprawę, że przy tak dużej liczbie aut ciężko bę­dzie wyjechać z parkingu. Ale to już przesada, żeby stać w jednym miejscu dwie godziny i ani metra się nie ruszyć, ponieważ nie było nikogo, kto by kierował ru­chem. Nie było też osób, które mogły by udzielać informacji.

Zobacz także: Santana nie mógł uwierzyć, organizator płakał jak dziecko

Zdaniem kobiety, podenerwowane osoby w recepcji dowiadywały się, że ochrona robi wszystko, co w jej mocy.

- Nieprawda - twierdzi czytelniczka. - Nie było ochrony, a jedynie dwóch policjantów, i to na krzyżówce. Szefostwo Doliny Charlotty chyba się nieco przeliczyło i niestety nie do końca sobie poradziło. Stojący w korku ludzie kłócili się między sobą, przeklinali, wyzywali i szarpali. Chyba tak nie powinno być.
Mirosław Wawrowski, organizator Festiwalu Legend Rocka, zapewnia, że po koncercie na parkingu byli pracownicy kierujący ruchem.

Zobacz także: Fenomenalny koncert Santany w Dolinie Charlotty (zdjęcia, wideo)

- Nasz bezpłatny parking jest nieco w głębi. Aby z niego wyjechać na główną drogę, trzeba przejechać obok terenu, na którym jego właściciel stworzył parking płatny. Po koncercie ten mężczyzna zablokował drogę, aby jego klienci mogli swobodnie wyjechać - tłumaczy Mirosław Wawrowski. - Nasi pracownicy próbowali rozmawiać z tym mężczyzną, ale to nic nie dało.

Zobacz także: Festiwal Legend Rocka. Alice Cooper w wielkim stylu (zdjęcia, wideo)

Dodaje, że podobna sytuacja zdarzyła się w ubiegłym roku. Zapewnia, że więcej już się nie powtórzy.

- W przyszłym roku nie będzie już problemu parkingu. Mamy jeszcze wolny teren i być może przeznaczymy go na miejsca parkingowe. Przepraszamy wszystkich, którzy musieli długo czekać na wyjazd z Doliny Charlotty - mówi organizator Festiwalu Legend Rocka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza