Kolejny już raz radni z Komisji Rewizyjnej zmierzyli się ze skargą na dyrektorkę przedszkola nr 1 Janinę Świtkę. Tym razem podjęli decyzję.
- Radni zadecydowali, że w części dotyczącej skreślenia 6-latka z listy skarga jest zasadna, ponieważ w tym czasie statut przedszkola nie posiadał odpowiedniego wpisu dotyczącego procedury skreślenia - wyjaśnił przewodniczący komisji rewizyjnej Jarosław Walaszkowski.
- Co do pozostałych zarzutów rodziców dotyczących niekompetencji pani dyrektor czy pomówień uznaliśmy, że nie leżą one w kompetencji Rady Miasta tylko innych organów i tam zostaną skierowane - dodaje przewodniczący.
Na posiedzenie komisji została zaproszona także Urszula Mućko, pełniąca w czasie trwania konfliktu funkcję wizytatora. Niestety nie przyszła.
- Panią Mućko prosiliśmy o przybycie 3 razy. Za dwoma ostatnimi za pośrednictwem kuratorium. W związku z brakiem współpracy komisja podjęła decyzję, żeby złożyć skargę do Wojewody Pomorskiego na kuratora, który nie nakłonił wizytator do przyjścia na komisję - mówi Walaszkowski.
Skarga na burmistrza
Przy okazji rozpatrywania skargi na dyrektor, okazało się, że do lęborskiego magistratu wpłynęła kolejna skarga. Tym razem na burmistrza miasta.
Dwudziestu dziewięciu pracowników Przedszkola nr 1 oskarża Włodzimierza Klatę o złamanie prawa. Pracownicy piszą, że są zbulwersowani jego decyzją o skróceniu kadencji Janiny Świtki z 5 lat do roku.
Przypomnijmy, że burmistrz zdecydował się na ten krok właśnie pod wpływem skargi na dyrektorkę. Według informacji przewodniczącego komisji rewizyjnej skarga na burmistrza będzie rozpatrywana oddzielnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
