Emerytura niepełna

"W tym roku w czerwcu kończę 60 lat. Będąc jeszcze panną pracowałam latach 1958-1964. Potwierdzają ten okres zeznania świadków. Od października 1964 roku do października 1986 roku zatrudniałam się sezonowo
w pegeerze, a od kwietnia 1988 roku do 31 października 1999 roku byłam stróżem na pełnym etacie. Potem przez 10 miesięcy miałam umowę zlecenie, a następnie roczny zasiłek dla bezrobotnych. Wychowałam pięcioro dzieci.
Proszę o informację, czy dostanę jakąkolwiek emeryturę?" - pisze Zenona F.
Naszym zdaniem, powinna pani w czerwcu 2002 roku złożyć wniosek o emeryturę. Co prawda aż przez 22 lata pracowała pani sezonowo, ale jeżeli uda się pani w Zachodniopomorskiej Składnicy Akt (73-150 Łobez, ul. Bema 30) odszukać dokumenty, stwierdzające wynagrodzenia miesięczne za pracę sezonową, to ZUS te miesiące wliczy pani do stażu ogólnego jako okresy składkowe.
ZUS może odmówić uznania lat pracy potwierdzonych jedynie zeznaniami świadków. Jeżeli jednak świadkowie mają oryginalne świadectwa pracy z waszego wspólnego zakładu i pracowała pani ze świadkami w tym samym czasie, to powinna pani odwołać się (ale dopiero po odmowie ZUS-u) do Wydziału Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w Koszalinie o uznanie okresu zatrudnienia w latach 1958-1964.
Trudno przesądzać bez wglądu w dokumenty, ale wydaje mi się, że w najgorszym razie może pani potwierdzić przynajmniej 12 lat pracy. Do tego ZUS będzie mógł (na podstawie skróconych aktów urodzenia lub wpisów do dowodu osobistego) doliczyć 4 lata wychowywania dzieci jako okres nieskładkowy (tylko tyle, bo w myśl prawa okresy nieskładkowe mogą stanowić 1/3 okresów składkowych; 1/3 z 12 lat = 4 lata). To dałoby w sumie 16 lat stażu ogólnego.
W drodze wyjątku kobieta mająca 60 lat i 15 lat stażu ogólnego może ubiegać się w ZUS-ie o przyznanie emerytury niepełnej, czyli niższej niż emerytura minimalna. Dziś emerytura minimalna wynosi 532, 91 zł.