MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Finał festiwalu należał do Joanny Marcinkowskiej (zdjęcia)

Anna Czerny-Marecka
Finał 50. Jubileuszowego Festiwalu Pianistyki Polskiej.
Finał 50. Jubileuszowego Festiwalu Pianistyki Polskiej. Krzysztof Piotrkowski
Najdłuższa owacja na stojąco 50. Jubileuszowego Festiwalu Pianistyki Polskiej należała do Joanny Marcinkowskiej.

Pianistka z Poznania, na scenie FPP goszcząca po raz ósmy, pokazała pełnię swojego talentu w monumentalnym, wirtuozowskim Koncercie fortepianowym a-moll Paderewskiego.

Chociaż była ostatnią wykonawczynią finałowego koncertu, który odbył się w piątek, i publiczność po trzech godzinach słuchania muzyki miała prawo marzyć już tylko o powrocie do domu, Marcinkowska zahipnotyzowała salę: było to wykonanie pełne mocy, spójne muzycznie, emocjonalne, wyjątkowe. – Mam dreszcze – mówiła Beata Górecka-Młyńczak z Radia Koszalin.

Rozanielonym wzrokiem spoglądał na artystkę, szczęśliwą po występie i głęboko kłaniającą się publiczności podczas owacji, Kazimierz Rozbicki. Koszaliński kompozytor w 1996 roku na łamach „Głosu” pisał o grze młodziutkiej Joasi, uczestniczki Estrady Młodych FPP - „Dotyk anioła”.

Szersza relacja z ostatniego dnia FPP – w „Głosie” w poniedziałek.

Zobacz także: Jeden z koncertów 50. FPP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza