Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godzinami czekają na chemioterapię w szpitalu

Monika Zacharzewska [email protected]
Godzinami czekają na chemioterapię w szpitalu.
Godzinami czekają na chemioterapię w szpitalu. sxc.hu
Córka pacjentki słupskiego oddziału chemioterapii skarży się, że jej mama czeka na podanie chemii kilka godzin.

- Mama jest po amputacji piersi i w piątki jeździ do słupskiego szpitala na chemię. Tak jak inne pacjentki przyjeżdża na godzinę siódmą, ósmą rano żeby zrobić badana krwi. Dopiero po nich, gdy są już wyniki, lekarz zleca przyszpitalnej aptece przygotowanie leku do chemii. Tylko że na to aż specyfik trafi na oddział do pacjenta, trzeba czekać do godz. 14, a czasem nawet 15. Potem podanie chemii trwa kolejne kilka godzin. Ostatnio odebrałam mamę po 12 godzinach pobytu na oddziale! - opowiada słupszczanka.

Jej zdaniem takie długie czekanie na podanie chemii jest upokarzające dla ciężko chorych pacjentów.
- To chorzy, słabi ludzie. Siedzą w poczekalni i nie mogą w międzyczasie wyjść ze szpitala. Czasem trudno im nawet zejść na dół do sklepiku po wodę. Nad niektórymi pielęgniarki się litują i pozwalają położyć na łóżku. Widać, że personel też jest zirytowany tą sytuacją. Pielęgniarki powiedziały nam, że to wina przyszpitalnej apteki, bo to ona tak długo przygotowuje chemię dla pacjentów - mówi zdenerwowana córka pacjentki słupskiego szpitala.

Tymczasem ordynator oddziału onkologii i chemioterapii przyznaje, że czasem do takich sytuacji dochodzi, ale to specyfika leczenia.

- Kiedy pacjentów jednego dnia na chemię przychodzi więcej, to apteka musi dla wszystkich przygotować odpowiednią chemię. Dla każdego indywidualnie - podkreśla doktor Ryszard Kwiatkowski, ordynator oddziału. - Kompozycja każdego leku jest inna, a każdy przygotowywany jest pod kątem konkretnego pacjenta. Bywają chemioterapie dwu, a nawet trzylekowe. Ich przygotowanie niestety trwa.

Ordynator zapewnia, że szpital stara się zapewniać jak najlepsze warunki chorym przyjmującym chemię.
- Są o niebo lepsze i bardziej komfortowe niż w starym szpitalu - przypomina lekarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza