Kandydaci na burmistrza Ustki. Jeden na jednego?

Startujący z Koalicji Obywatelskiej Piotr Wszółkowski po raz drugi ubiega się o stanowisko burmistrza Ustki. Tym razem również powalczy o nie z urzędującym burmistrzem Jackiem Maniszewskim, który objął je w 2021 roku po wyborach przedterminowych, które zostały ogłoszone po śmierci burmistrza Jacka Graczyka.

Piotr Wszółkowski od 23 lat pracuje w samorządzie. W poprzednich wyborach na burmistrza Ustka startował z pozycji naczelnika Wydziału Spraw Społecznych, Oświaty, Kultury i Sportu. Gdy zadeklarował swoją kandydaturę, został odwołany z funkcji naczelnika. Powierzono mu stanowisko pełnomocnika ds. partycypacji społecznej, utworzone zarządzeniem zmieniającym Regulamin organizacyjny Urzędu Miasta Ustka, podpisanym przez wiceburmistrza Bartosza Gwóźdź-Sproketowskiego, który pełnił obowiązki burmistrza. Sąd nieprawomocnym jeszcze wyrokiem przywrócił Piotra Wszółkowskiego do pracy i teraz ratusz ma dwóch naczelników.

Piotra Wszółkowskiego czeka więc kolejne starcie z Jackiem Maniszewskim, swoim obecnym szefem.

- Mamy w Polsce demokrację i każdy ma prawo startować w wyborach – odpowiada Piotr Wszółkowski na pytanie, czy nie obawia się tej sytuacji. - Ja już swoje wycierpiałem. Nie jestem człowiekiem, który mógłby się wystraszyć. Mam doświadczenie w pracy samorządowej. Uzbierałem pełen komitet kandydatów na radnych. Rada będzie odmłodzona i chętna do pracy na rzecz miasta.

Kandydat na burmistrza Ustki nie ogłasza na razie programu, bo chce go dokładnie omówić ze swoim komitetem.

Obaj kandydaci w jednym są zgodni.
- Każdy ma prawo startować – oznajmia ubiegający się o drugą kadencję Jacek Maniszewski, zapytany o kontrkandydata.

Jacek Maniszewski zarejestrował Komitet Wyborczy Wyborców Jacka Maniszewskiego, obsadzając w nim 15 kandydatów na radnych, w tym pięć nowych nazwisk w porównaniu z listą z 2018 roku.

- Kandyduję, ponieważ chcę kontynuować pracę na rzecz miasta z mojej dwuipółletniej kadencji – mówi Jacek Maniszewski. - Wtedy w czasie przedterminowych wyborów przedstawiłem program sięgający kolejnej, czyli nadchodzącej kadencji, bo w tak krótkim czasie nie można go zrealizować. Teraz dopinam obecny mój program wyborczy, który w przyszłym tygodniu ujrzy światło dzienne.

Zapytany o zadłużenie miasta Jacek Maniszewski odpowiada:
- Nie jest lekko, ale da się z tego wyjść. Ustka nie jest jedynym samorządem, który boryka się z budżetem. Mam nadzieję, że nowy rząd przychylnym okiem spojrzy na samorządy.

W przedterminowych wyborach na burmistrza Ustki w 2021 roku jedną z pięciorga kandydatów była Adriana Cerkowska-Markiewicz, która walczyła w drugiej turze z Jackiem Maniszewskim. Teraz – jak nieoficjalnie wiadomo - jest „jedynką” na liście KO do rady powiatu. Wszystko wskazuje na to, że może ubiegać się o fotel wicestarosty.