Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny etap słupskiego ringu ma kosztować 125 milionów złotych

Grzegorz Hilarecki
Fot. Łukasz Capar
Na 125 milionów złotych władze miasta szacują koszt budowy kolejnego etapu ringu. To powód, aby nie robić nic, by ta inwestycja doszła do skutku.

Beata Chrzanowska, przewodnicząca słupskiej rady miejskiej, zapytała w oficjalnej interpelacji władze miasta o IV etap ringu: „W związku z codziennymi utrudnieniami w komunikacji pomiędzy osiedlem Westerplatte a centrum miasta, w imieniu zaniepokojonych mieszkańców, którzy nie doszukali się stosownych zapisów w projekcie budżetu na 2020 rok, proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania”.

Zapytała o stan dokumentacji IV ringu, koszt budowy, jak zaplanowano przebieg i czy będą konsultacje albo ewentualne zmiany oraz czy w 2020 roku będą przeprowadzane alternatywne rozwiązania.

Odpowiedź władz miasta nie zostawia złudzeń. Można ją skrócić bo: ringu nie będzie. Powód to koszt, szacowany na 125 milionów złotych. Okazuje się, że dokumentacja, za którą miasto zapłaciło kilkaset tysięcy złotych, wymaga aktualizacji w celu uzyskania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej.

W odpowiedzi najważniejsze jest, że władze miasta uważają, iż konsultacje przebiegu się odbyły i nie planują tu zmian.

Przypomnijmy w 2015 roku za rządów Roberta Biedronia, gdy dokumentacja była już opłacana, zrobiono spotkanie z mieszkańcami w ratuszu. Atakowano poprzednika za brak... konsultacji przebiegu drogi, po czym władze zmieniły front i twierdziły, że wszystko jest skonsultowane.

Trwa głosowanie...

Czy powinna powstać droga łącząca Osiedle Westerplatte z centrum miasta?

W 2015 roku okazało się, że droga jest zaprojektowana i wystąpiono o decyzje środowiskowe. Wybrany arbitralnie przez urzędników przebieg budzi skrajne emocje mieszkańców i specjalistów. Ci pierwsi dzielą się na zwolenników (większość) i przeciwników - głównie mieszkający obok planowanej drogi. Specjaliści wskazują, że zaprojektowano za drogą drogę, na której ruch aut będzie mały (do 8 tys. na dobę, gdy na Szczecińskiej przekraczał wtedy 33 tys.) i nie uzasadnia to tak szerokiej ulicy w tej części miasta. Kolejnym problemem są tereny leśne, zalewowe, stawy. Droga przejdzie przez las nową ulicą Leśną.

Mieszkańcy też zauważyli, że obok projektowanej drogi powstała równoległa ulica za 10 mln zł, robiona przez gminę Słupsk, a w lesie jest droga techniczna.

IV etap ringu, czyli połączenie w Słupsku drogi krajowej nr 21 z wojewódzką 210. To nowe ponad 3,2 km ulic, od ronda na Poznańskiej w stronę os. Westerplatte. To osiem nowych rond i most nad Słupią. Droga najpierw dwujezdniowa, po dwa pasy ruchu (od niej na Słonecznej ma się zaczynać przyszła obwodnica Kobylnicy jako DK 21), potem za Słupią będzie jedna jezdnia, ale o trzech pasach ruchu. Dwa w górę, w stronę Hubalczyków, jeden w dół - uzasadnieniem dwóch w górę jest potrzeba dojazdu dla karetek do szpitala. Dalej za szpitalem droga dojdzie do węzła Głobino na obwodnicy na ul. Boh. Westerplatte.

W 2020 ringu nie będzie, alternatywą ma być remont Sułkowskiego i połączenia Łady Cybulskiego z Hubalczyków, co ma poprawić komunikację na osiedlu.

Zobacz także: Rozmowy na temat 4 etapu budowy ringu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza