Krystyna Danilecka-Wojewódzka powalczy o drugą kadencję prezydentury w Słupsku

Nie ma niespodzianek. Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydentka Słupska oficjalnie podczas czwartkowej konferencji prasowej (8.02) ogłosiła swoją gotowość do walki o drugą kadencję prezydentury.

- Pracuję w naszym mieście 47 lat, związana z nim jestem 64 lata, ponieważ tu się wychowałam jako rodowita gdańszczanka. Jest to moje najważniejsze miejsce w życiu zawodowym. Wiele ról społecznych i zawodowych tutaj pełniłam. Byłam nauczycielką, wicedyrektorką, potem dyrektorką I LO, wicedyrektorką Wydziału Kultury Urzędu Wojewódzkiego słupskiego, także rzeczniczką prasową w latach osiemdziesiątych, radną pięciu kadencji, byłam wiceprezydentką, a teraz prezydentką – zaczęła tytułem wstępu pani prezydent.

- I zastanawiałam się. Miałam bardzo ciekawą propozycję startu w wyborach na senatora, powtarzaną wielokrotnie, ale odrzuciłam tę propozycję jednoznacznie. Po pierwsze dlatego, że jest to zawsze dopisywanie się do określonej partii politycznej, a ja mam te komfort, że zawsze byłam bezpartyjna. I jest to bardzo dobre uczucie bycia niezależną. W samorządzie jest to szczególnie ważne. Mamy realizować zadania bardzo konkretnych środowisk społecznych, bycie w niezależności pozwala na to, że z każdym innym środowiskiem łatwiej się porozumieć – mówiła Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Z Krajowym Biurze Wyborczym 2 lutego został zarejestrowany Komitet Wyborczy Wyborców Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej „Łączy nas Słupsk”.

- Ze wszystkimi moimi kandydatami – a jest ich 31 – łączy nas właśnie Słupsk. Są to osoby bardzo rozpoznawalne w mieście, działające w każdej branży. Każdego łączy myśl, aby rozwijać nasze miasto. Kandydatów przedstawię już wkrótce, 2 marca. Dzisiaj informuję, że wierząc głęboko w to, że gdybyście mnie państwo zapytali, jaka część mojego życia stanowi praca w Słupsku i dla Słupska – to odpowiem, że najważniejszą. I skoro tak jest, skoro mam w sobie energię i siłę oraz perspektywę do realizacji wielu zadań, to deklaruję: startuję w najbliższych wyborach na urząd Prezydenta Miasta Słupska i proszę o poparcie mojego komitetu, moich kandydatów do Rady Miasta, mając nadzieję, że widzieliście, co przez ostatnie 9 lat mojej pracy w ratuszu realizowałam.
Bycie włodarzem miasta, to wielka odpowiedzialność, ale przede wszystkim zadanie do wykonania. A tym zadaniem jest tak budować miasto Słupsk, żeby współdecydować o przyszłości, bo na to mamy realny wpływ – mówi prezydentka.

Jaka będzie kampania?

- Moim mottem jest „spraw, by po każdym spotkaniu z drugim człowiekiem, zostało po nim dobre wspomnienie”, dlatego kampania agresywna, złośliwa jest mi absolutnie obca. Cały sztab wyborczy jest uczulony, że żadnej negatywnej kampanii nie będziemy prowadzili i na żadną złośliwą zaczepkę nie będziemy odpowiadali. Na nieprawdziwą będziemy odpowiadali zgodnie z przepisami prawa. Będzie do kampania barwna, serdeczna, będziemy widoczni w przestrzeni miasta, jak i w mediach społecznościowych. Wiosna, mam nadzieję, będzie temu sprzyjała – mówiła Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Jednocześnie zdradziła, czym będzie chciała się zająć w czasie kolejnej kadencji.

- Moim marzeniem jest filharmonia, powinniśmy mieć ładny nowoczesny obiekt nie tylko na koncerty, ale także różne eventu. Bardzo ważnym zdaniem jest udoskonalenie infrastruktury przychodni zdrowia publicznego, warto je lepiej doposażyć, a może nawet wybudować nowe przychodnie. Kibice marzą o nowej hali sportowej. Z własnych środków nie jesteśmy tego sami zrealizować. Czy będą programy, z których będzie można to sfinansować, to jest pytanie do naszych posłów. Ale przygotowujemy dokumentacje na globalną termomodernizację i zmianę hali Gryfia – mówiła.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. W Słupsku – oprócz prezydenta - mieszkańcy wybiorą 23 radnych do Rady Miasta w Słupsku oraz radnych sejmiku wojewódzkiego.

O pozostałych kandydatach na prezydenta miasta, mówi się na razie nieoficjalnie. Z PiS ma to być Adam Treder, z KO – Paweł Szewczyk, swojego kandydata ma mieć także Trzecia Droga.