Tadeusz Obidziński w MPEC pracował do końca maja ubiegłego roku. Pełnił tam funkcję kierownika Sekcji Obsługi Klienta.
Na początku czerwca został powołany na stanowisko wiceburmistrza Lęborka. Drugim wiceburmistrzem została wtedy Alicja Zajączkowska. Obidziński jednocześnie nadal był formalnym pracownikiem MPEC.
- Wykorzystywał zaległy urlop - mówi Mariusz Hejnar dyrektor MPEC.
Swoją funkcję wiceburmistrza Tadeusz Obidziński pełnił do grudnia ubiegłego roku. Wtedy to jedna z mieszkanek miasta ujawniła rozmowy prowadzone z wiceburmistrzem za pomocą internetowego komunikatora.
Lęborczanka twierdziła, że wiceburmistrz uprawiał z nią cyberseks w godzinach pracy. Po kontrowersjach związanych z tą sprawą, Obidziński zrzekł się stanowiska.
Były wiceburmistrz nadal jednak jest pracownikiem MPEC. W styczniu wykorzystywał jeszcze zaległy urlop.
- Po skończeniu się urlopu, wziął zwolnienie lekarskie. Od dziesiątego lutego powinien wrócić do pracy, choć na razie nie wiem czy nie weźmie kolejnego urlopu - mówi Hejnar.
Czy po wykorzystaniu możliwych urlopów Tadeusz Obidziński z powrotem rozpocznie pracę jako kierownik Sekcji Obsługi Klienta? Dyrektor Hejnar zastrzega, że w tej chwili trudno mu to stwierdzić.
Niestety, nie udało nam się skontaktować z Tadeuszem Obidzińskim.
Obidziński pozywa
Do Sądu Okręgowego Słupsku wpłynął pozew byłego wiceburmistrza przeciwko lęborczance, która prowadziła z nim rozmowy przez Skype.
Obidziński oskarża ją o naruszenie dóbr osobistych. Sąd zakazał pozwanej udzielania informacji na temat grudniowych wydarzeń. Nie znany jest na razie termin pierwszej rozprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?