Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork. Po seksaferze wiceburmistrz nie pozostanie bez pracy

Fot. Agnieszka Caronia
Tadeusz Obidziński, były wiceburmistrz Lęborka.
Tadeusz Obidziński, były wiceburmistrz Lęborka. Fot. Agnieszka Caronia
Na byłego wiceburmistrza Tadeusza Obidzińskiego, bohatera głośnej niemal w całej Polsce seksafery, wciąż czeka stare stanowisko pracy w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Czy tam wróci, na razie nie wiadomo.

Tadeusz Obidziński w MPEC pracował do końca maja ubiegłego roku. Pełnił tam funkcję kierownika Sekcji Obsługi Klienta.

Na początku czerwca został powołany na stanowisko wiceburmistrza Lęborka. Drugim wiceburmistrzem została wtedy Alicja Zajączkowska. Obidziński jednocześnie nadal był formalnym pracownikiem MPEC.

- Wykorzystywał zaległy urlop - mówi Mariusz Hejnar dyrektor MPEC.

Swoją funkcję wiceburmistrza Tadeusz Obidziński pełnił do grudnia ubiegłego roku. Wtedy to jedna z mieszkanek miasta ujawniła rozmowy prowadzone z wiceburmistrzem za pomocą internetowego komunikatora.

Lęborczanka twierdziła, że wiceburmistrz uprawiał z nią cyberseks w godzinach pracy. Po kontrowersjach związanych z tą sprawą, Obidziński zrzekł się stanowiska.
Były wiceburmistrz nadal jednak jest pracownikiem MPEC. W styczniu wykorzystywał jeszcze zaległy urlop.

- Po skończeniu się urlopu, wziął zwolnienie lekarskie. Od dziesiątego lutego powinien wrócić do pracy, choć na razie nie wiem czy nie weźmie kolejnego urlopu - mówi Hejnar.

Czy po wykorzystaniu możliwych urlopów Tadeusz Obidziński z powrotem rozpocznie pracę jako kierownik Sekcji Obsługi Klienta? Dyrektor Hejnar zastrzega, że w tej chwili trudno mu to stwierdzić.

Niestety, nie udało nam się skontaktować z Tadeuszem Obidzińskim.

Obidziński pozywa

Do Sądu Okręgowego Słupsku wpłynął pozew byłego wiceburmistrza przeciwko lęborczance, która prowadziła z nim rozmowy przez Skype.

Obidziński oskarża ją o naruszenie dóbr osobistych. Sąd zakazał pozwanej udzielania informacji na temat grudniowych wydarzeń. Nie znany jest na razie termin pierwszej rozprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza