MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miastecki radny Marek Klepczarek idzie za żoną. Zrezygnował z PiS

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Na zdjęciu: radny Marek Klepczarek
Na zdjęciu: radny Marek Klepczarek
Miastecki radny Marek Klepczarek zrezygnował z członkostwa w PiS. Na znak solidarności z żoną Krystyną Klepczarek, radną w powiecie, którą wyrzucono z klubu radnych powiatowych PiS za złożenie wniosku o przeniesienie uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tursku do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Łodzierzy.

M. Klepczarek poinformował o swojej decyzji na piątkowej sesji Rady Miejskiej w Miastku odczytując oświadczenie. Przedstawiamy je w całości.

- Jak państwu wiadomo z mediów, radna powiatowa Krystyna Klepczarek złożyła na właściwej komisji wniosek /podkreślam to/ o PRZENIESIENIE Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tursku do Zespołu Szkół w Łodzierzy. Wniosek ten oceniam jako zasadny i rozwiązujący wiele problemów dotyczących obu tych szkół. Powody złożenia tego wniosku zostały już obszernie przedstawione w mediach więc nie będę ich powtarzał. Niestety za ten wniosek pani Klepczarek została wykluczona z Klubu Radnych PiS. Biorąc pod uwagę powyższe, w ramach solidarności oraz protestu przeciwko niepodejmowaniu trudnych, ale koniecznych decyzji dotyczących gminy Miastko spowodowanym okresem przedwyborczym, złożyłem w dniu 23.01.2018 r. rezygnację z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. Będę nadal sprawował mandat radnego zgodnie ze swoim doświadczeniem życiowym i sumieniem, nie krępowany partyjnymi wytycznymi. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem nadal gorącym zwolennikiem "Dobrej zmiany” – to stanowisko radnego M. Klepczarka.

Rozmawialiśmy jeszcze z radnym. – Uznaliśmy razem z pełnomocnikiem PiS Mariuszem Łuczykiem, że moja rezygnacja będzie najlepszym rozwiązaniem. Jestem osobą kontrowersyjną (władzom PiS nie podobały się wypowiedzi radnego na temat miasteckiej oświaty – dop. redakcji). Mam swoje przekonania, bronię ich. Mam kręgosłup. Prowadzę swoją politykę, która nie zawsze jest zbieżna z polityką PiS – stwierdził M. Klepczarek.

Wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk, szef komitetu PiS w powiecie bytowskim powiedział nam, że drogi PiS i M. Klepczarka rozeszły się. – Pomiędzy Markiem Klepczarkiem a PiS w powiecie bytowskim i gminie Miastko zarysowały się duże różnice programowe. Mimo, że funkcjonowaliśmy w dobrej przyjaźni, dalsze wspólne działanie, wskutek tych różnic, nie było możliwe. Dziękuję M. Klepczarkowi za tę decyzję. Umożliwiła ona w sposób honorowy i zarazem przyjacielski rozpoczęcie przez niego samodzielnej drogi politycznej – mówi M. Łuczyk.

I dodaje. – Decyzja Marka Klepczarka wyprzedziła działania struktur partyjnych, gdzie była rozważana decyzja pozbawienia go członkostwa w PiS z uwagi na duże różnice programowe (chodzi przede wszystkim o szkoły – dop. redakcji) – oznajmia M. Łuczyk.

Zobacz także: Roman Ramion nie kandyduje na burmistrza Miastka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza