Słupski ratusz bierze pod lupę istniejące plany zagospodarowania przestrzennego. Bada te zapisy, które mogą rykoszetem odbić się na finansach miasta. Jest co sprawdzać, bo i jest czego się obawiać. Wraz z uchwaleniem empezetów mogą powstać roszczenia właścicieli gruntów, jeśli na ich terenach zgodnie z planem mają przebiegać przyszłe drogi publiczne.
- To duża pułapka dla miasta - zauważa Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska. - Jest ono zobowiązane do przeprowadzenia procedury podziału nieruchomości i do wykupienia terenów przeznaczonych pod drogi. Aktualnie przeprowadzamy analizę, jakie koszty musiałby ponieść urząd, jeśli z roszczeniami wystąpiliby właściciele gruntów objętych tylko jednym miejscowym planem zagospodarowania - "Kaszubska-Wschód".
Jak się okazuje, do miasta wpłynęły już konkretne roszczenia. Pierwszy taki przypadek opiewa na około 160 tys. złotych, ale w przyszłym roku mogą pojawić się kolejne. Według wstępnych szacunków tylko na terenie objętym planem Kaszubska-Wschód miasto na procedury odszkodowawcze musiałoby wydać nawet 3,2 miliona złotych. Pieniędzy na taki wydatek w budżecie oczywiście nie ma.
- Jest to efekt polityki, którą realizował prezydent Kobyliński poprzez Biuro Urbanistyki Miasta Słupska - kwituje Marek Biernacki. - Radni częstokroć byli w dużej nieświadomości, uchwalając miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, jeśli idzie o skutki finansowe, jakie ich zapisy mogą nieść dla miasta. W praktyce, w uzasadnieniach do uchwał w kwestii kosztów zapisywano informację, że trzeba będzie wykupić działki. Kwoty nie podawano - zaznacza i dodaje, że w listopadzie ubiegłego roku w pośpiechu uchwalano plan zagospodarowania dla 100-hektarowej przestrzeni w rejonie ulicy Zaborowskiej.
Pomysł, jak wyjść z niekorzystnej dla miasta sytuacji, rzucił podczas piątkowego posiedzenia komisji budżetowej Robert Kujawski z PiS. Według niego miasto mogłoby przygotować uchwałę znoszącą plan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?