Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Niepodległości w Słupsku nie czują się bezpiecznie

Marcin Markowski
Na osiedlu Niepodległości w ubiegłym roku przeprowadzona była akcja mająca poprawić bezpieczeństwo w tej części miasta. Mimo tego mieszkańcy nadal boją się chodzić ulicą Romera.
Na osiedlu Niepodległości w ubiegłym roku przeprowadzona była akcja mająca poprawić bezpieczeństwo w tej części miasta. Mimo tego mieszkańcy nadal boją się chodzić ulicą Romera. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy osiedla Niepodległości wskazali nam miejsca, gdzie ich zdaniem częściej powinni pojawiać się policjanci. Jest kilka ulic, na których nie czują się bezpiecznie.

Podczas naszych wizyt na osiedlu Niepodległości jego mieszkańcy zawsze poruszają kwestię bezpieczeństwa na poszczególnych ulicach.

Lokatorzy twierdzą, że kilka lat temu pod blokami przesiadywało więcej blokersów, ale wciąż w wielu miejscach nie brakuje zakapturzonych wyrostków.
- Wieczorami staram się unikać ulicy Romera - mówi pan Witold (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkaniec osiedla. - Nawet podczas spaceru z psem wolę przejść wzdłuż ulicy Andersa niż Romera. Nie twierdzę, że wszystkie grupy młodzieży stojące na tej ulicy zaczepiają przechodniów, ale wolę nie ryzykować. Kilka tygodni temu usłyszałem wiązankę wulgaryzmów skierowaną pod moim adresem, więc unikam tego miejsca.

Mieszkańcy osiedla, z którymi rozmawialiśmy na temat bezpieczeństwa, często też twierdzili, że grupy młodzieży stoją na ulicy Dmowskiego w okolicy pętli autobusowej oraz przy Grota Roweckiego.

Problem z wandalami mają także pracownicy Przedszkola Miejskiego nr 25 im. Kubusia Puchatka, mieszczące się przy ul. Powstańców Wielkopolskich.
- Późnymi popołudniami i wieczorami na terenie naszego placu zabaw przebywa młodzież, która niszczy stojący tam sprzęt dla dzieci, a nawet łamie drzewa. Straty są naprawdę duże - mówi w rozmowie z nami jedna z pracownic przedszkola. - Chcielibyśmy, żeby policjanci zwracali też uwagę na nasz teren i częściej pojawiali się w okolicy przedszkola.

Policja nie ukrywa, że osiedle Niepodległości musi każdego dnia patrolować spora liczba policjantów.
- To bardzo specyficzne osiedle. Jest tutaj bardzo duże zagęszczenie bloków oraz kilka szkół.

Funkcjonariusze patrolują te ulice często wraz ze słuchaczami szkoły policji - mówi Robert Czerwiński, p.o. rzecznika prasowego policji. - Regularnie sprawdzamy te miejsca, w których spotyka się młodzież, czyli właśnie w pobliżu szkół oraz pomiędzy blokami.

Policjanci najczęściej wystawiają mandaty za wykroczenia porządkowe. - Jak wszędzie, tutaj także zdarzają się rozboje - dodaje rzecznik policji. - Najczęściej jednak karzemy tutaj za spożycie alkoholu w miejscach niedozwolonych, za zaśmiecanie czy zakłócanie ciszy. Kilka lat temu było tutaj znacznie
więcej blokersów. Teraz jest ich nieco mniej. Wciąż jednak można napotkać tutaj na grupy młodzieży, na przykład przy ulicy Romera. Chciałbym zachęcić mieszkańców osiedla, by o wszystkich niepokojących sytuacjach informowali oni dwóch dzielnicowych z tego rejonu i brali udział w spotkaniach, które organizujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza