Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zajst, Wójtowicz, czy Zabrocki. Kogo 7 kwietnia wybiorą miastczanie?

Sylwia Lis
Sylwia Lis
O fotel burmistrza Miastka walczy trzech kandydatów: Witold Zajst, Dariusz Zabrocki oraz Jerzy Wójtowicz. Kampania trwa - ale głównie internetowa.

Kampania wyborcza nabiera rumieńców i tempa. O stanowisko burmistrza Miastka walczą trzy osoby. Już 7. kwietnia mieszkańcy zdecydują, kto w najbliższych latach będzie miał największy wpływ na rozwój Miastka.

Nigdy z Miastka nie wyjadę

O fotel włodarza Miastka walczy dotychczasowy burmistrz Witold Zajst.

- Postanowiłem kontynuować pracę jaką rozpocząłem 1,5 roku temu - przekonuje Witold Zajst. - Myślę, że nie był to przypadek, iż wszedłem na to wyjątkowe stanowisko, choć wielu osobom ze "starego układu" to nie pasuje do dzisiaj. Urodziłem się w Miastku, tutaj pracuję i nie mam zamiaru sąd wyjeżdżać. Wielu moich znajomych wjechało i widzę co przez ostatnie lata z Miastkiem się zadziało. Mamy ogromny potencjał i dzisiaj czas go wykorzystać. Fakt, że pewne rzeczy musimy budować od nowa, ale to mnie motywuje. Zmiana pokoleniowa, zmiana myślenia to czas który nadchodzi i „czas przewietrzyć stare salony”. Przez 1,5 roku zobaczyłem ile jest do zrobienia, dlatego kandyduje wraz grupą kandydatów do rady miejskiej w Miastku i do rady powiatu w Bytowie. Chcemy razem, wspólnie tworzyć nowe Miastko, nową ziemię miastecką, która ma tradycje, potencjał i nie ma żadnych kompleksów, aby się rozwijać. Musimy poczuć, że mieszkamy na swojej ziemi i dla niej pracujemy. Przez 1,5 roku spotykałem się ze strony części „starych radnych” tylko z pogardą, kpiną, brakiem zrozumienia i niechęci współpracy. To przykre, ale świadczy o tym, że niektórzy nie chcą zmian. Pasuje im to co było, a rozwój to tylko przeszkoda. Ich pomysł na Miastko to tylko krytyka obecnego burmistrza. Czas na zmiany i jestem gwarantem zmian ku lepszej ziemi miasteckiej, ku nowym kadrom, ludziom, którym zależy na spokoju i stabilizacji. Jestem przygotowany, aby pracować dla mieszkańców, którzy mi zaufali. Czas na kontynuację pracy, a nie manipulację i wprowadzanie ciągle mieszkańców w wir kłamstw i pomówień. Dość hejtu, dość pogardy, dość wszystkim, którzy chcą tylko niszczyć. Robię to dla swoich dzieci, które chcą tutaj zostać i wszystkich ludzi dobrej woli. 4. Mój największy błąd: mogłem wcześniej pójść do samorządu. Być może bylibyśmy dzisiaj gdzie indziej. Priorytety dla Miastka to przede wszystkim zmiana rady miejskiej, która otworzy się na pracę , dialog i merytoryczną pracę dla Miastka. Więcej pracy, mniej polityki. Mieszkalnictwo – konkrety: założyliśmy spółkę z innymi gminami, pozyskaliśmy pieniądze – będziemy budować w tym roku mieszkania pod wynajem. Wpuszczanie inwestorów - miejsca pracy. Do tej pory był opór. Kilku inwestorów chce budować w Miastku swoje firmy. To dla gminy nowe podatki na nowe inwestycje drogowe na wsi. Kolejny punkt to budowa żłobka oraz plan naprawczy dla szpitala i jego rozwój przy pomocy państwa. Utrzymanie miejsc pracy i ukierunkowanie usług medycznych. Inwestowanie w infrastrukturę drogową w mieście i na wsi. Rewitalizacja centrum miasta oraz aktywizacja społeczeństwa: budżet obywatelki, kluby seniorów, dzienny dom pomocy dla seniora.

Zapytany o największy sukces uważa: to zostałem w Miastku i tu jest mój dom do pracy dla przyszłych pokoleń - wyjaśnia Zajst. - Błędem natomiast jest to, że mogłem wcześniej pójść do samorządu. Być może bylibyśmy dzisiaj gdzie indziej.

Zajst ma 51 lat, wykształcenie wyższe, żona Adrianna, dwójka dzieci: Hubert i Maja.

Konkurentem Zajsta jest Dariusz Zabrocki. To doświadczony samorządowiec.

- Mam 56 lat. Prywatnie jestem szczęśliwym mężem Joanny, dumnym ojcem trojga dzieci: Jakuba, Aleksandry i Michała oraz najszczęśliwszym dziadkiem trzech wnuczek: Urszuli, Neli i Łucji. Moje pasje to filatelistyka i ogród - informuje Dariusz Zabrocki. -
Ukończyłem studia magisterskie na Wydziale Pedagogicznym w zakresie pedagogiki opiekuńczo - wychowawczej w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Słupsku oraz Podyplomowe studia dla zawodowych kuratorów sądowych na Uniwersytecie Warszawskim.
Zawodowo pracuję jako rodzinny kurator sądowy w Sądzie Rejonowym w Miastku. Moja praca wymaga interdyscyplinarności. Pomagam rodzinom z dysfunkcjami, podopiecznym będącym w sytuacjach kryzysowych. Od ponad 20 lat kieruję Ośrodkiem Kuratorskim dla młodzieży niedostosowanej społecznie. Jednocześnie szóstą kadencję nieprzerwanie pełnię funkcję delegata okręgu słupskiego Krajowej Rady Kuratorów, reprezentując społeczność kuratorską. Pracowałem w Zespole ds. opracowania standardów pracy ośrodków kuratorskich powołanym przez Rzecznika Praw Dziecka. Przez 12 lat kierowałem Komisją ds. Rozwiazywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii. Ponad 25 lat jestem aktywnym, świadomym zakresu pracy samorządowcem. Samorząd znam od podszewki. Pełniłem w nim różne funkcje: członka komisji rewizyjnej, wiceprzewodniczącego rady w powiecie, przewodniczącego rady miejskiej w latach 2006 - 2010 (kadencja ta należy do najbardziej owocnych pod względem inwestycji), członka zarządu miasta, członka wielu komisji problemowych, przez krótki okres także funkcję wiceburmistrza Miastka. W minionej kadencji byłem przewodniczącym komisji budżetu. Działania w tych wszystkich dziedzinach wymagają współpracy z ludźmi i dobrej organizacji, a na tym między innymi polega praca na rzecz społeczności lokalnej. Sądzę, że moje doświadczenia i cechy osobowościowe pozwalają mi stanąć do wyborów i poddać się woli społeczeństwa gminy Miastko. Jestem świadomy, że „efektywna zmiana nie jest tym, co robimy ludziom. To jest to, co robimy razem z nimi”. Dlatego priorytetem moich wszelkich działań i decyzji będzie współpraca, otwartość na mieszkańców, komunikacja interpersonalna - cechy, dzięki którym pracujemy sprawniej, łatwiej znajdujemy błędy i szybciej wprowadzamy innowacje. Moim celem jest realny rozwój gminy. Wspólnie możemy stworzyć tu miejsce bezpieczne, przyjazne i czyste. Takie, które zapewni nam podstawowe potrzeby bytowe, takie, którego ulicami będziemy z dumą spacerować i do którego będzie się chciało wracać.

Dyrektor chce zmienić miejsce pracy

Kolejny kandydat to Jerzy Wójtowicz. Dlaczego zdecydował się walczyć o najważniejsze stanowisko w mieście?
- Bardzo dobre pytanie - uważa. - Po co mi to? Mam dobrą pracę, stabilną sytuację, a chcę podejmować się czegoś zupełnie nowego. Tak, chce mi się chcieć. I nie chodzi tu o bycie burmistrzem dla samego stanowiska. Ponieważ od urodzenia jestem mieszkańcem tej gminy, bardzo zależy mi na tym jak ona wygląda i jak się rozwija. A to właśnie burmistrz ma największy i realny na to wpływ. Ponieważ mam wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu ludźmi i finansami, nie boję się podejmowania nowych wyzwań i trudnych decyzji. Jestem też merytorycznie przygotowany do pełnienia takiej funkcji i co ważne nie boję się ciężkiej pracy, więc biorąc to wszystko pod uwagę – kandyduję.
Pięć priorytetów dla dla Miastka według Wójtowicza to: przygotowanie terenów pod inwestycje dla firm i wspieranie przedsiębiorców poprzez stwarzanie warunków rozwojowych, budowa nowych mieszkań i wdrażanie programów ich dostępności dla młodych rodzin, budowa żłobka, przedszkoli z oddziałami integracyjnymi i inwestycje w miastecką edukację oraz budowa pływalni, budowa i remont dróg, chodników, parkingów i ścieżek rowerowych. Dobrze funkcjonujący szpital w mieście i rozwój poradni specjalistycznych, w tym opieki psychologicznej.

- Mam 57 lat. Skończyłem Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Bydgoszczy na kierunku wychowanie techniczne, studia podyplomowe na Politechnice Koszalińskiej na kierunku informatyka a ponadto ukończyłem zarządzanie oświatą - wyjaśnia Wójtowicz. - Od 15 lat zarządzam placówkami oświatowymi w gminie Miastko. Byłem dyrektorem Zespołu Szkół w Dretyniu, następnie naczelnikiem Wydziały Oświaty Urzędu Miejskiego w Miastku, a od 8 lat jestem dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 1 w Miastku.
Od 34 lat jestem szczęśliwym małżonkiem. Moja żona Alina jest nauczycielką w Szkole Podstawowej nr 1 w Miastku. Mamy dwóch dorosłych synów: Pawła (32 lata) i Jacka (28 lat), a od dwóch lat synową – Elżbietę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza