Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Andersa nie chcą myjni samochodowej między blokami

Fot. Krzysztof Tomasik
W piątek budowa myjni samochodowej przy ul. Andersa w Słupsku trwała w najlepsze.
W piątek budowa myjni samochodowej przy ul. Andersa w Słupsku trwała w najlepsze. Fot. Krzysztof Tomasik
Protest 63 mieszkańców bloków przy ulicy Andersa sprzeciwia się budowie myjni samochodowej na ich ulicy. Obiekt właśnie powstaje tuż pod oknami domów, więc protestujący liczą na wstrzymanie inwestycji, która ma pozwolenia.

Budowa bezobsługowej myjni samochodowej między blokami przy ul. Andersa 11 już się rozpoczęła. Budowlańcy wykonują fundamenty budowli. Już pierwsze wykonane przez nich prace wywołały oburzenie mieszkańców sąsiednich bloków. Ludzie zwracają uwagę, że inwestycja jest sprzeczna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, bo okolica ich bloków przeznaczona jest pod działalność handlowo-usługową, ale nieuciążliwą. Tymczasem mieszkańcy zaznaczają, że myjnia oznacza hałas.

- Myjnia będzie oddalona tylko o 17 metrów od bloku, w którym mieszka 40 rodzin - zaznacza Józef Paradziński, jeden z protestujących mieszkańców. - Z drugiej strony będzie sąsiadować z boiskiem sportowym, a na nim latem przebywa wiele dzieci. Opary, zanieczyszczenia, ruch samochodów oraz hałas będą wręcz niemożliwe do zniesienia dla mieszkających wokół. Jednak tego inwestycja w ogóle nie uwzględnia.

Mieszkańcy mają także pretensje, że budowa myjni nie została poprzedzona żadnymi konsultacjami społecznymi.

- Całe postępowanie zaplanowania inwestycji wykonano w tajemnicy, bo prawdopodobnie bano się niezadowolenia społecznego, ale zignorowano w tym postępowaniu najbardziej zainteresowanych - zaznacza Paradziński.

Mieszkańcy wysłali pisma protestacyjne do Powiatowego Nadzoru Budowlanego i słupskiego ratusza.
- Dostaliśmy to pismo, ale w tej sprawie nie możemy nic zrobić, bo to nie nasza sprawa - mówi Bożena Sobczyńska--Kozłowska, szefowa Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Słupsku. - Jeżeli mieszkańcy czują się pominięci w postępowaniu inwestycyjnym, powinni zwrócić się o wznowienie postępowania do prezydenta miasta albo wojewody pomorskiego.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Kolejarz, na terenie której powstaje myjnia, zastrzega, że jej zdaniem działalność nie będzie szkodliwa.

- Inwestycja dostała pozwolenie na budowę, więc musi spełniać wszystkie przepisy - mówi Tomasz Pląska, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz w Słupsku. - To prawda, że nie przeprowadziliśmy konsultacji społecznych w sprawie utworzenia myjni, ale nie podejrzewaliśmy, że ta inwestycja będzie komuś przeszkadzać. Miejsce, w którym powstanie było od lat zaniedbane, więc stwierdziliśmy, że nowy obiekt usługowy będzie na plus dla wyglądu osiedla i dla wygody mieszkańców.

Prezes mówi zorganizuje spotkanie mieszkańców, szefostwa spółdzielni i inwestora, aby wyjaśnić sporne kwestie. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza