Podczas gdy trwają medialne spekulacje o zmianie lokalizacji tarczy antyrakietowej (m.in. wymienia się Litwę), wszystko wskazuje, że Amerykanie zdania nie zmienili.
Fundacja Słupskie Skrzydła, która dzierżawi pas startowy lotniska w Redzikowie, otrzymała z MON informację, że ma się wynieść. Bez podania przyczyny.
- Nadal nie ma decyzji w sprawie tarczy, więc dlaczego nie możemy dalej dzierżawić pasa startowego - ubolewa Andrzej Opaliński, prezes fundacji, której działalność została sparaliżowana. Jej samoloty na razie stoją zamknięte w hangarach.
Według prezesa Słupskich Skrzydeł, to decyzja szefa nowo powstałego wydziału w ministerstwie zajmującego się obroną przeciwrakietową. MON nie skomentowało tej informacji.
Lotnisko w Redzikowie
Jednak dziś do Słupska przyjeżdża szef Ministerstwa Obrony Narodowej Bogdan Klich, którego zapytamy o powody decyzji.
Oficjalnie wizyta ministra to rutynowe spotkanie z żołnierzami 7. Brygady Obrony Wybrzeża stacjonującej w Słupsku. A to jednostka, która znajduje się najbliżej miejsca planowanej tarczy.
- Minister odwiedza wszystkie jednostki wojskowe w kraju - mówi kapitan Agnieszka Sirant, oficer prasowa 7. BOW. - To tylko zwykłe robocze spotkanie.
Nieoficjalnie mówi się, że minister może uchylić rąbka tajemnicy w sprawie lokalizacji tarczy w Redzikowie. Świadczy o tym m.in. to, że po rutynowej wizycie będzie konferencja prasowa.
Minister Klich ma odpowiadać na pytania dotyczące instalacji antyrakietowej.
Tymczasem na lotnisku wciąż coś się dzieje. Nasi czytelnicy niemal codziennie informują o samochodach na zagranicznych tablicach rejestracyjnych odwiedzających lotnisko.
Ministerstwo milczy również w tej sprawie.
- Tu chodzi o tarczę - uważa Tomasz Hypki, ekspert wojskowy, prezes agencji lotniczej Altair. - Amerykanie wciąż chcą jej w Polsce. Bardzo też zależy im na zakończeniu negocjacji jeszcze w lipcu. Potem będzie w USA gorąca kampania prezydencka, w której tarcza może się stać kartą przetargową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?