Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na tym boisku w Miastku dzieci nie powinny się bawić

Andrzej Gurba [email protected]
Zniszczony plac zabaw i boisko w Miastku. Aż strach puścić tu dzieci.
Zniszczony plac zabaw i boisko w Miastku. Aż strach puścić tu dzieci. Fot. Andrzej Gurba
Mieszkańcy osiedla Niepodległości w Miastku skarżą się na stan boiska i placu zabaw. Teren należy do spółdzielni mieszkaniowej.

- To wstyd, żeby na największym osiedlu mieszkaniowym nie było porządnego terenu rekreacyjnego dla dzieci, młodzieży i dorosłych. To, co jest teraz, straszy od lat. Boisko do piłki nożnej nie nadaje się do gry. Jest bardzo nierówne. Łatwo na nim zrobić sobie krzywdę. Bramki są zdezelowane. Zżera je rdza, wystają metalowe końce, a siatka jest porwana - wymienia czytelnik z Miastka.

Dodaje, że choć teren jest duży, to nie ma żadnych huśtawek, zjeżdżalni. - A przecież mieszka tu bardzo dużo ludzi - oznajmia mieszkaniec. Osiedlowy teren rekreacyjny sprawia bardzo przygnębiające wrażenie. Widać, że czas się na nim zatrzymał. Niedaleko boiska jest stół do tenisa stołowego, ale wygląda jak z tamtej epoki. Jako tako prezentuje się tylko betonowe boisko do koszykówki.
Wokół boiska są ławki, ale w złym stanie. Niemal wszystkie są odrapane i brudne. Kilka ławek nie ma w ogóle desek, na niektórych są one połamane.

- Pytam, kiedy spółdzielnia mieszkaniowa weźmie się za zagospodarowanie tego terenu - denerwuje się mieszkaniec. Dodajmy, że o tym boisku i przyległych terenach napisaliśmy ostatnio jesienią ubiegłego roku. Niestety, od tego czasu nic nie zmieniło się na lepsze. - W części tego terenu planowany jest mały plac zabaw. Mamy dofinansowanie na ten cel. Myślałem, że uda się go wykonać jeszcze w tym roku, ale niestety nie znaleźliśmy chętnego na prace. Przetarg ponowimy na wiosnę przyszłego roku - mówi Piotr Harat, prezes Miasteckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Dodaje, że cały teren rekreacyjny może być zagospodarowany tylko z funduszu remontowego, na który składają się mieszkańcy. - Innych pieniędzy na ten cel nie ma. A porządne zagospodarowanie tak dużego terenu to są naprawdę duże koszty. Jeszcze w tym roku odbędą się zebrania z mieszkańcami. Niech sami lokatorzy zdecydują, co dalej. Jeśli przeznaczą fundusze na ten teren, to będzie on zrobiony. Potrzeb jednak jest dużo. To między innymi parkingi, ocieplenie, malowanie i wiele jeszcze innych - oznajmia Harat.

Prezes mówi, że niedaleko placu osiedlowego jest nowe wielofunkcyjne boisko ze sztuczną nawierzchnią. Tam bezpiecznie grać mogą uczniowie.
- Boisko znajduje się na terenie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, ale jest powszechnie dostępne. Tam grają dzieci i młodzież z osiedla - mówi Harat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza